F1. Hamilton i Alonso już przyznają, że przegrali mistrzostwo z Vettelem

Główni rywale Sebastiana Vettela - Lewis Hamilton i Fernando Alonso - po szóstym zwycięstwie Niemca w sezonie, tym razem w GP Europy w Walencji, przyznali, że przegrali mistrzostwo z kierowcą Red Bulla.

Vettel, który prowadził od początku wyścigu, powiększył przewagę po ośmiu startach do 77 pkt.

- Naprawdę, to już skończone. Jeśli chodzi o walkę o tytuł, jest już właściwie po wszystkim - przyznał Hamilton z McLarena, mimo że w kalendarzu zostało jeszcze 11 startów.

- W naszych planach nie ma walki o tytuł - dodał Alonso z Ferrari.

- Jeśli ktoś uważa, że możemy zdobyć mistrzostwo, będąc 0,8 sekundy za Red Bullem, to chyba nie rozumie Formuły 1 - rzucił jeszcze Hiszpan.

Vettel i jego zespół dominują właściwie przez cały sezon.

23-latek siedem razy na osiem wyścigów startował z pole position. Wygrał sześć z nich. Jest pierwszym zawodnikiem w historii, który w pierwszych ośmiu wyścigach sezonu nie wypadł poza pierwsze lub drugie miejsce.

Vettel zgubił w tym sezonie tylko 14 pkt. Biorąc pod uwagę, że bolid Red Bulla nie jest dostosowany do torów w Montrealu ani w Walencji, jego tempo w porównaniu z rywalami powinno robić jeszcze większe wrażenie.

Aktualny mistrz odmówił jednak uznania siebie zwycięzcą tegorocznych mistrzostw.

- Jeśli porównać F1 do innych sportów, to my tu mamy bardzo długi sezon - powiedział. - W niektórych wyścigach będzie nam jeszcze szło dobrze, ale w niektórych będzie trudniej - tłumaczy. - Trzeba spojrzeć na przykład na zeszły rok. Do pewnego momentu mieliśmy dobre wyścigi, ale potem coś poszło nie tak - przypomina. - No jasne, naszym celem jest pozostanie na prowadzeniu i postaramy się to zrobić, ale najważniejszy wyścig sezonu to zawsze każdy następny - dodaje młody Niemiec.

Jenson Button z McLarena i Mark Webber, jego kolega z Red Bulla, tracą do niego już 77 pkt. Hamilton traci 89, a Alonso 99 pkt. Wszyscy oni sądzą, że ścigają się już tylko o wicemistrzostwo.

Hamilton i Button obawiają się nawet, że w kolejnym wyścigu - GP Wielkiej Brytanii na torze Silverstone - różnica może jeszcze się powiększyć.

Alonso też podkreśla, że przed kolejnym wyścigiem skupia się na pokonaniu peletonu, nie myśląc o Vettelu.

- Naszym celem jest walka z McLarenami - kończy.

GP Europy. Do znudzenia powtarzamy: Vettel obronił mistrzostwo świata

 

Czytaj relację Z Czuba z GP Europy ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.