F1. Kubica: Już raz zaprzepaściłem szansę, w następnym sezonie będziemy wygrywać

Oficjalny portal Formuły 1 twierdzi, że talent Roberta Kubicy uratował zespół Renault. W świetle możliwości Polaka i zyskaniu większej finansowej stabilności, szef Renault Eric Boullier w następnym sezonie wierzy z kolei w podium konstruktorów. - Wyniki zespołu Polaka wyglądałyby bardzo blado, gdyby nie jego talent i waleczność - czytamy na Formula1.com

Następny sezon dla Roberta Kubicy będzie jego szóstym w karierze. Polak w wywiadzie dla Formula1.com wspomina swoją współpracę z BMW Sauber i podkreśla, jak pozytywną zmianą było przejście do Renault.

- Każdy z moich pięciu sezonów w Formule 1 bardzo się różnił od pozostałych. Najlepiej dla mnie rozpoczął się sezon w 2008 roku, kiedy wygrałem GP Kanady i zostałem liderem klasyfikacji generalnej. Niestety zespół miał inne plany w tamtym sezonie i postanowił przerwać rozwój samochodu, a skupić się na działaniach dopiero na następny rok. Wielka szkoda, bo i zespół i ja straciliśmy niepowtarzalną okazję - na pewno nie jestem jedyną osobą, która tego żałuje. Kolejny sezon w BMW Sauber okazał się być dla mnie koszmarem, samochód konstruowano pod względem systemu KERS, który nie działał prawidłowo. W 2010 roku trafiłem do Renault, gdzie znalazłem świeże powietrze, którego tak potrzebowałem. Zespół brał pod uwagę moje sugestie i wskazówki, dlatego jazda bolidem sprawiała mi przyjemność. Trzykrotne podium i kilka mocnych wyścigów sprawi, że ten sezon zapadnie w pamięci.

- By wygrać tytuł potrzeba kilku sprzyjających okoliczności. Najbliżej mistrzostwa byłem w 2008 roku, gdy jeszcze opanowywałem bolid i uczyłem się strategii zespołu - kontynuował Polak na temat szans na zdobycie tytułu mistrza świata.

Polak nie wyklucza w przyszłości występów w rajdach na profesjonalnym poziomie, teraz najważniejsza jest dla niego jednak Formuła 1.

- Teraz lubię rajdy, bo nie muszę się koncentrować na wynikach, robię to dla przyjemności. Byłoby zapewne inaczej, gdybym stał się zawodowym rajdowcem, ale nie wykluczam, że w przyszłości przerzucę się na ten sport. W rajdach można stanowić konkurencję nawet w zaawansowanym wieku, dlatego mam jeszcze dużo czasu, by zacząć poważnie się nad tym zastanawiać.

Kubica odniósł się także do sytuacji w Formule 1, w której pojawia się coraz więcej kierowców głównie dzięki sponsorom. Polaka zapytano m.in. o to, czy pozostanie w Formule jeśli to się nasili.

- Nie mnie jest oceniać zespoły, które w ten sposób dobierają swoich kierowców. W historii Formuły 1 zdarzały się już takie przypadki. Myślę, że poziom kierowców jest wysoki i nie wpływa to na widowiskowość wyścigów. Nie osądzam osób, które walczą o miejsce w Formule na wszystkie możliwe sposoby.

Sezon 2011, który jest 62. w historii startuje już 13 marca od GP Bahrajnu. Lider i szef Renault zgodnie twierdzą, że mają spore aspiracje w tym roku.

- Jestem pewien, że następny sezon zaliczymy do udanych, ponieważ zimą poczyniliśmy duże postępy odnośnie finansów i zarządu, w porównaniu z ubiegłym rokiem. Eric Boullier powiedział, że chce, byśmy w następnym sezonie wygrywali - wyraził dokładnie to, co czuję ja! - zakończył kierowca Renault.

Polak jako pierwszy zasiądzie za kierownicą nowego bolidu zespołu Lotus Renault GP . Robert Kubica swój debiut w nowym samochodzie zaliczy 31 stycznia podczas testów w Walencji .

"Kierowcy testowi muszą jeździć w treningach. Formuła zyskała tak Kubicę  ?

Bolid Lotus Renault szybszy przez nową kolorystykę? 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.