Zdaniem niemieckich mediów kierowca Red Bulla jeszcze przed świętami podpisał nowe porozumienie z Ferrari. Czerwonego byka na czerwony bolid Vettel miałby zamienić w 2013 roku. Stąd być może tak zdecydowane zapewnienia szefa Ferrari - Luci di Montezemolo, że Vettel prędzej czy później l ? założy barwy jego teamu. Wówczas zostałby partnerem Fernando Alonso.
- Jeśli do tego dojdzie, nie będzie to dla mnie żaden problem - odpowiada na plotki Hiszpan. - Nigdy w mojej karierze nie byłem "zepchnięty" na drugi plan przez kolegę z drużyny. Nie mam powodów by bać się Vettela - powiedział dziennikarzom w czasie wizyty w rodzinnym Oviedo. - Jeśli nie będzie miał żadnych problemów z podpisaniem kontraktu, powinien to zrobić. Ja nie mam tu nic do powiedzenia - mówił mistrz świata z 2005 roku.
- Nigdy nie bałem się rywalizacji z kolegami z drużyny i tak jest też teraz. Nigdy żaden z nich nie miał choćby punktu więcej ode mnie.
Hiszpański kierowca ma nadzieję, że w kolejnym sezonie Ferrari zapewni mu bolid zdolny dorównać autom Red Bulla i McLarena. - Nie mam wątpliwości, że w przyszłym sezonie Ferrari da mi samochód jakiego chcę. Nasz team musi mierzyć w tytuł z powodu prestiżu jakim od zawsze się cieszy.
Ranking kierowców F1 wg. Jamesa Allena ?
