F1. Boullier: nie chcemy zepsuć talentu D'Ambrosio przez porównania z Kubicą

Belg po ostatnich testach na torze Yas Marina jest często porównywany z Robertem Kubicą.- Jerome ma talent do sprzedania. Nie chcemy go zepsuć przez szybkie porównania z Robertem, bo straci wszystko - otwarcie mówi szef Renault.

Szef francuskiego teamu oraz menedżer d'Ambrosio chcą szybko zagwarantować mu miejsce w jednym z teamów F1, aby młody Belg mógł zacząć zdobywać doświadczenie. Kiedyś utalentowany kierowca zostanie prawdopodobnie reprezentantem Renault, ale na razie mówi się, że jego pierwszym zespołem będzie Virgin Racing. Najpierw d'Ambriosio musi jednak uzbierać odpowiedni budżet, aby wykupić sobie miejsce w stajni.

24-latek wziął w tym tygodniu udział w testach prowadząc bolid Virigin Racing. Boullier pochwalił młodego podopiecznego za uzyskanie lepszych czasów niż Timo Glock i Lucas di Grassi w kwalifikacjach do GP Abu Zabu.

D'Ambrosio następnego dnia przesiadł się do bolidu Renault i znowu wypadł nadspodziewanie dobrze. Eric Boullier studzi jednak zapędy zwolenników młodego kierowcy, którego zaczęto porównywać do Roberta Kubicy.

- Nie sądzę, aby to było właściwe. Lepiej najpierw zdobyć doświadczenie w jednym z mniejszych zespołów. Każdy wie, że obecność Pietrowa jest także spowodowana aspektami finansowymi. Jerome ma talent do sprzedania. Nie chcemy go zepsuć przez szybkie porównania z Kubica, bo może stracić wszystko - zaznaczył Francuz.

Testy opon trwają. Kubica nie ma wakacji nbsp?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.