Mimo, iż Franz Tost przekazał już mediom informację o parze kierowców na przyszły sezon, Szwajcar oświadczył, że nie przedłużył jeszcze umowy ze swoim dotychczasowym zespołem.
- Nic jeszcze nie podpisywałem. Kilka szczegółów jest jeszcze nie uzgodnionych. Zresztą, rynek transferowy nadal jest otwarty - powiedział Szwajcar w wywiadzie dla gazety Blick.
Podczas ostatniego weekendu na Silverstone, szef Renault, Eric Boullier, przyznał, że Buemi jest "na liście" kierowców, którzy po sezonie mogliby zastąpić Witalija Pietrowa. Nie tylko francuska stajnia interesuje się młodym kierowcą. Dr. Helmut Marko z Red Bulla oświadczył, że jego team rozważa podpisanie kontraktu ze Szwajcarem od 2012 roku.
Buemi jeździ we włoskiej stajni od 1,5 roku. W sezonie 2010 Buemi zdobył dotychczas tylko 7 punktów, co przekłada się na 14. pozycję w klasyfikacji generalnej.
Kimi Raikkonen nie wróci już do F1?