Aż 80/1 - tyle można wygrać stawiając na Polaka. I choć Robert Kubica jest siódmy w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 40, w oczach bukmacherów faworytów do tytułu jest aż o ośmiu więcej. Największym jest Sebastian Vettel (7/4), tuż za nim Fernando Alonso (11/4) i Lewis Hamilton (10/3).
Dziwić może, że dopiero czwarty jest obecny lider Jenson Button, a szósty wicelider Nico Rosberg.
Robert Kubica jest na dziewiątym miejscu, a tuż przed nim bukmacherzy plasują legendę wyścigów F1 Michael Schumacher (50/1). Niemiec w klasyfikacji generalnej zajmuje dziesiąte miejsce z dorobkiem czterokrotnie mniejszym od Polaka.
Ta "bukmacherska klasyfikacja" jednak według serwisu "Betting.gamingsupermarket" szybko się zmieni, bo Kubica jeździ wręcz imponująco. Gdyby nie samochód bezpieczeństwa, który w opinii wielu komentatorów pozbawił Polaka podium w GP Chin już dziś ewentualny zysk z jego mistrzostwa mógłby być kilkakrotnie niższy.
Czy po zmianach na GP Barcelony Renault powalczy z Wielką Trójką? O Formule 1 czytaj na Sport.pl >