Grand Prix Rosji w F1. Hamilton blisko tytułu mistrza świata, dramatyczna końcówka

Lewis Hamilton drugi raz z rzędu wygrał Grand Prix Rosji i powiększył swoją przewagę nad Nico Rosbergiem do 73 punktów w klasyfikacji generalnej. To oznacza, że kierowca Mercedesa jest bliski zdobycia kolejnego tytułu mistrza świata - do zdobycia pozostało zaledwie 100 pkt.

Rosberg startował z pole position. Już na drugim zakręcie doszło do wypadku. Nico Hulkenberg zderzył się z Marcusem Erikssonem. Przełomowe zdarzenie miało miejsce na ósmym okrążeniu. Wyścig zakończył Rosberg. Miał problemy z pedałem gazu. - To niemożliwe. Musiałem podnosić moją nogę, ale wtedy zawadzałem o kierownicę. Pedał zepsuł się podczas pobytu pierwszego samochodu bezpieczeństwa. To było dość groźne. Nigdy nie wygram mistrzostwa, jeśli nadal będą zdarzać się takie sytuacje. Powinienem wygrać dzisiejszy wyścig - powiedział. Hamilton zyskał wtedy prowadzenie, którego nie oddał aż do końca, nie było ono zagrożone nawet przez chwilę. Potem dochodziło do innych groźnie wyglądających wypadków, m.in. Romaina Grosjeana.

Od początku Valtteri Botttas walczył o dobre miejsce z Kimim Raikkonenem. Bottas wyprzedził swojego rodaka po restarcie na czwartym okrążeniu. Raikkonen toczył boje również z Sebastianem Vettelem, raz zawadził lekko o niego. W końcówce Bottas, Raikkonen i Sergio Perez walczyli o trzecie miejsce. Zajmował je Ricciardo, ale został wyprzedzony przez Finów. Na ostatnim okrążeniu doszło do wypadku, gdy obaj walczyli o pozycję na podium. FIA sprawdzi, czyja to była wina. Bottas nie ma wątpliwości. - Co on do c**** zrobił? - zapytał.

Raikkonen zdołał dojechać do mety na piątym miejscu. Na jego wypadku skorzystał Perez, który odzyskał trzecie miejsce.

Wyniki wyścigu:

xx x

Klasyfikacja kierowców:

xx x

Klasyfikacja kierowców:

xx x

Więcej o:
Copyright © Agora SA