McLaren Sebastiena Loeba płonął na torze w Slovakiaring [WIDEO]

Sebastien Loeb wygrał kwalifikacje wyścigu serii GT w Słowacji, ale zawody skończył już na pierwszym okrążeniu. Po kolizji z Peterem Koxem w jego McLarenie zapaliło się lewe koło.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone

9-krotny rajdowy mistrz świata startuje w tym sezonie w kilku seriach wyścigowych. Wygrał zawody Pikes Peak, pojawił się na Porsche Supercup, a w GT Series zmienia się za kierownicą McLarena z Alvarem Parente. Duet Loeb Raing wygrał kwalifikacje po świetnym manewrze Loeba, który w 20. minucie ścigania wyprzedził Rene Rasta w Audi R8.

Do wyścigu utytułowany Francuz miał ruszać z pole position, ale sędziowie puścili lotny start w momencie, gdy z przodu jechał Stephane Ortelli. Już na pierwszym zakręcie Loeb zderzył się z Lamborghini Holendra Petera Koxa. W jego aucie zapaliło się lewe przednie koło, a płomienie zaczęły ogarniać karoserię. Kierowca szybko się zatrzymał, a auto zostało ugaszone przez służby porządkowe.

Loeb nie mógł jednak kontynuować jazdy. - Byłem liderem na okrążeniu formującym i to ja decydowałem o tempie. Drugi samochód odjechał. Według mnie to nie był prawidłowy start. Niemożliwe, żeby sędzia włączył zielone światło! Wszyscy zaczęli mnie wyprzedzać. To był niewłaściwy start i drogo za to zapłaciliśmy - tłumaczył po wyścigu zdruzgotany kierowca.

Wyścig wygrał jadący Mercedesem duet Siergiej Afanasjew i Andreas Simonsen, przed kierowcami Audi Nikolausem Mayrem-Melnhofem i Rene Rastem. Liderem klasyfikacji generalnej są Ortelli i Laurens Vanthoor. Załoga Loeb Racing zajmuje siódme miejsce.

Więcej o:
Copyright © Agora SA