Formuła 1. Alonso: Wyścigi czasem mnie przerażają

Dołącz do zabawy w Wygraj Ligę i rywalizuj z innymi prezesami wirtualnych klubów ?

Niedawne przypadki "wybuchających" opon podczas wyścigów Formuły 1 przywróciły pytania o bezpieczeństwo w tym sporcie. Choć śmierci kierowcy w F1 nie było od 1994 roku, kiedy na torze Imola zginęli Ayrton Senna i Roland Ratzenberger, aktualni zawodnicy nie czują się pewnie. Tak przynajmniej wynika z wywiadu, jakiego udzielił telewizji RTL Fernando Alonso.

- Tak, czasami jestem przerażony. Kiedy opona eksploduje, czujesz, że kierownica ci zaczyna wibrować. A potem wibruje tył bolidu i staje się bardzo lekki. Jeśli takie rzeczy dzieją się na zakręcie, nie masz w ogóle szans opanować auta - wspomina Alonso GP Wielkiej Brytanii, podczas którego pękły opony w bolidach Lewisa Hamiltona, Felipe Massy, Jeana-Erica Vergnego i Sergio Pereza. - Mój kolega z zespołu [Massa], stracił właśnie w ten sposób kontrolę nad bolidem, bo awaria opony przydarzyła mu się w połowie zakrętu. Gdyby jechał po prostej, miałby małe szanse na reakcję - dodał kierowca Ferrari.

Mimo swoich obaw o bezpieczeństwo Alonso zapewnił, że wciąż kocha szybkość i na pytanie, czym ona dla niego jest, odpowiada: - Wszystkim. - Nie potrafiłbym przeżyć jednego dnia bez szybkości. Lubię ją, w ogóle wszystko lubię w życiu robić w pośpiechu - stwierdził.

Po dziewięciu z 19 wyścigów tegorocznego sezonu Formuły 1 Alonso zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji kierowców ze stratą 34 punktów do Sebastiana Vettela. - Z pewnością nie mamy najszybszego bolidu w stawce, ale wciąż mamy rezerwy i liczę, że z zawodów na zawody będzie to wyglądało jeszcze lepiej - zakończył Hiszpan. Kolejny wyścig - GP Węgier - 28 lipca. Relacja na żywo w Sport.pl i aplikacji Sport.pl Live na smartfony.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone