GP Abu Zabi. Vettel szalał na torze, ale Raikkonen najszybszy

Cóż to były za zawody! Wiele kolizji, mnóstwo wyprzedzeń, sensacyjny zwycięzca i niesamowity Sebastian Vettel - tak w skrócie wyglądało Grad Prix Abu Zabi.

Wyścig wygrał Kimi Raikkonen, który w kwalifikacjach był piąty, ale miał świetny start. Miał też trochę szczęścia - z powodu awarii bolidu wycofał się z rywalizacji na 20. okrążeniu Lewis Hamilton. A tuż przed defektem prowadził. Drugie miejsce zajął Hiszpan Fernando Alonso, który miał nadzieję na objęcie pozycji lidera klasyfikacji generalnej. Tracił w niej przed wyścigiem 13 punktów do Vettela, a ten decyzją sędziów startował z ostatniej pozycji. Ale Niemiec pokazał wielką klasę i mimo przeciwności losu (uszkodził skrzydło na początku zawodów) wylądował po niesamowitej pogoni na trzecim miejscu.

Vettel, z 255 punktami wciąż prowadzi w klasyfikacji generalnej, wyprzedzając Alonso (245 pkt) i Raikkonena (198 pkt).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.