Tomasz Gollob wraca do zdrowia i dziękuje kibicom za wsparcie

Najlepszy polski żużlowiec ostatnich lat, Tomasz Gollob, wraca powoli do zdrowia po ciężkim wypadku motocrossowym. Rehabilitacja postępuje pomyślnie, a poszkodowany jest dobrej myśli i dziękuje kibicom za wsparcie.

Kibice żużlu byli w szoku, kiedy dowiedzieli się o ciężkim wypadku Tomasza Golloba. 46-latek doznał wielu urazów i niewiadomym było, czy w ogóle z tego wyjdzie. Na szczęście odzyskał świadomość i pomimo takich urazów jak uszkodzony rdzeń kręgowy i brak czucia w nogach, jest dobrej myśli.

- Staram się być dzielny. Cały dzień mam zapełniony ćwiczeniami. Walczę o odzyskanie pełnej sprawności. Każdy dzień to dla mnie nowa nadzieja. Nie wiem, ile to potrwa - miesiąc, rok? Czas jednak leczy rany i tego się trzymam. Widziałem Grand Prix w Warszawie i Daugavpils. Strasznie mnie te dwie imprezy zbudowały. Dziękuję też wszystkim osobom, w tym oczywiście kibicom, odpowiedzialnym za fantastyczną oprawę zrobioną na PGE Narodowym specjalnie dla mnie. To był piękny widok - powiedział poszkodowany w pierwszym po wypadku wywiadzie dla WP SportoweFakty.

Gollob to jeden z najbardziej utytułowanych żużlowców w historii. W 2010 roku został mistrzem świata. W drużynie wywalczył sześć tytułów. Łącznie zdobył 17 medali MŚ. W 1999 roku został wybrany najlepszym sportowcem Polski.

Stan zdrowia Tomasza Golloba poprawia się. Żużlowiec niemal w pełni odzyskał głębokie czucie w nogach

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.