O możliwości powrotu Adamczaka do Bydgoszczy mówiło się już w ubiegłym tygodniu. Teraz sprawy nabrały tempa. - Jesteśmy już praktycznie dogadani - zapewnia Władysław Gollob, właściciel Polonii. Wiadomo, że nasz klub będzie musiał zapłacić łodzianom na wypożyczenie. Skończyłoby się ono wraz z końcem sezonu. Wtedy Adamczak miałby podpisać nową, kilkuletnią umowę z Polonią.
- To wpisuje się w naszą strategię budowania zespołu. Polonia będzie jeszcze bardziej bydgoska - dodaje właściciel klubu.
Umowa przewiduje, że Adamczak nie będzie mógł pojechać w niedzielnym pojedynku w Łodzi z Orłem. Miejsce w składzie znajdzie się natomiast dla pozyskanego w poprzednim tygodniu Łukasza Sówki, który jednak w przegranym meczu z Włókniarzem Częstochowa zawiódł.
- Miał przerwę. Trzeba dać mu szansę. Myślę, że będziemy mieć z niego pożytek - kończy Władysław Gollob.
W niedzielę w Łodzi (początek meczu o 16.30) zdecydowanym faworytem będą gospodarze. Co ciekawe w barwach Orła pojedzie aż trzech żużlowców, którzy w przeszłości reprezentowali barwy Polonii - Hans Andersen, Tomasz Gapiński i Robert Miśkowiak.
Awizowane składy:
Orzeł: 9. Hans Andersen, 10. Rohan Tungate, 11. Jakub Jamróg, 12. Tomasz Gapiński, 13. Robert Miśkowiak, 14. Michał Piosicki.
Polonia: 1. Andriej Kudriaszow, 10. Łukasz Sówka, 3. Wiktor Kułakow, 4. Mikołaj Curyło, 5. Marcin Jędrzjewski, 6. Oskar Ajtner-Gollob.