USA zna skład na MŚ par. Hancock jedzie z Fisherem

Greg Hancock i Ryan Fisher - ci dwaj Amerykanie pojadą w 8 czerwca w toruńskim Eurosport Speedway Best Pairs.

Na Motoarenie zespół USA będzie walczył z sześcioma innymi reprezentacjami. Liderem Amerykanów jest zawodnik składywęgla.pl Polonii Greg Hancock.

Jak ci się podoba formuła rozgrywania turnieju Eurosport Speedway Best Pairs?

Greg Hancock: Byłem zachwycony nominacją do tego wydarzenia. Minęło wiele lat, odkąd ostatni raz jeździłem w turnieju parowym dla Stanów Zjednoczonych. Myślę, że organizatorzy odwalili kawał dobrej roboty, zapraszając tak znakomitych żużlowców z całego świata na ten turniej. Zapowiadają się rewelacyjne zawody!

Twój kompan - Billy Hamill - jest nowym menedżerem reprezentacji USA. Jak to może wpłynąć w następnych latach na speedway w Stanach Zjednoczonych?

- To świetne posunięcie naszej federacji, by zaproponować Billy'emu tę posadę. Billy dobrze zna się na żużlu i będzie wielkim motywatorem dla drużyny i dla młodych żużlowców, którzy starają się wybić. Z czasem postępy powinny być widoczne.

Czy możesz zdradzić, kto będzie twoim partnerem w Toruniu i jak ci się podoba ten wybór?

- Moim partnerem na ten turniej będzie Ryan Fisher i myślę, że to świetny wybór. On bardzo stara się wybić na międzynarodowej scenie żużlowej i będzie to dla niego wielka szansa na pokazanie swych umiejętności. Ryan jest zdeterminowany i chce skorzystać z takiej okazji.

Czego oczekujesz od tego turnieju? Będą w nim jeździć najlepsi żużlowcy z całego świata, więc wydaje się, że nie będzie łatwo...

- Zawsze daję z siebie sto procent i oczekuję tego od mojej drużyny i partnera. To będzie jeden z najtrudniejszych turniejów w tym roku, dlatego Ryan i ja mamy wielką szansę, by pokazać, że USA wraca do wielkiej formy! Chcemy zaistnieć w tych zawodach!

Jesteś żywą legendą speedwaya, miałeś podczas swojej kariery wiele wzlotów i upadków, spotkałeś wielu wspaniałych żużlowców i rywalizowałeś z nimi na torze. Kto był i kto jest według ciebie najlepszym żużlowcem do jazdy parą?

- To trudne pytanie, ponieważ jest wielu wspaniałych żużlowców parowych. Powiedziałbym, że Sam Ermolenko i Bobby Schwartz byli najlepsi za moich dawniejszych czasów. Obaj potrafili kontrolować wyścigi od samego startu, ale później Jan O. Pedersen i Per Jonsson byli o krok przed wszystkimi, jeśli chodziło o wyprzedzanie i dołączanie do partnera z przodu. Teraz jednymi z najlepszych bez wątpienia są Chris Holder i Darcy Ward. Australijczycy wspaniale wyglądają na torze.

Czy wiesz, że Nicki Pedersen w rozmowie z nami stwierdził, że Tomasz Gollob i właśnie ty jesteście zawodnikami najlepiej jeżdżącymi parowo?

- Wszyscy mamy nasze własne poglądy na ten temat i mogę powiedzieć tylko tyle, że schlebia mi, że Nicki tak myśli.

Podczas turnieju Eurosport Speedway Best Pairs będzie następująca punktacja 4-3-2-0. Czy myślisz, że to sprawi, że turniej będzie dzięki temu atrakcyjniejszy?

- To punktowanie na pewno sprawi, że te zawody będą interesujące. Zdobycie 0 punktów będzie zabójcze dla każdej drużyny. Nie mogę się doczekać!

Turniej Eurosport Speedway Best Pairs będzie pokazywany na żywo w 71 krajach na całym świecie. To wydarzenie bez precedensu w historii tego sportu. Co o tym myślisz?

- Podoba mi się to, ale najważniejsze dla mnie jest to, że będzie to pokazywane w USA. To jest dokładnie to, czego ten sport potrzebuje w naszym kraju.

Szczegółowe informacje dotyczące turnieju Eurosport Speedway Best Pairs dostępne są na stronie www.speedwaypairs.com. Tam też można zakupić bilety na zawody - ceny zaczynają się już od 35 złotych!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.