Serwisy Lokalne
- Wrocław.sport.pl
- Warszawa.sport.pl
- Poznań.sport.pl
- Śląsk.sport.pl
- Łódź.sport.pl
- Kraków.sport.pl
- Trójmiasto.sport.pl
REKREACJA
skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Serwisy Lokalne
REKREACJA
skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
139 metrów - tyle wystarczyło Timiemu Zajcowi, aby wygrać kwalifikacje. Karl Gaiger poszybował dalej, bo osiągnął aż 147,5 metra, ale Niemcowi znacząco pomógł wiatr, więc w piątek był trzeci. Ale za to może pochwalić się wyrównaniem rekordu skoczni, który poprzednio należał do Ryoyu Kobayashiego i Stefana Krafta. W Ruce warunki były dalekie od idealnych, bo wiatr się ciągle zmieniał.
"Polscy skoczkowie mają przygotowane coś niezwykłego" [WIDEO]
Najlepiej z Polaków zaprezentował się Jakub Wolny, który osiągnął aż 139,5 metra. Polak prowadził przez większość czasu trwania kwalifikacji, ale ostatecznie był siódmy. Pierwszą piętnastkę zamknął Piotr Żyła, który skoczył 133,5 metra. Tuż za jego plecami był Dawid Kubacki, który skoczył 50 cm bliżej, ale i tak należą mu się brawa, bo w trakcie lotu dzielnie walczył z podmuchami wiatru. Jeszcze w powietrzu uratował się przed groźnym wypadkiem.
Kamil Stoch osiągnął 137.5 metra. Widać było, że chce się zakwalifikować, ale bez większego wysiłku. Spokojny lot, bez fajerwerków, jednak bardzo ładny technicznie. Stoch był 19. Na 30. lokacie był Maciej Kot (126,5 m). Trzy pozycje niżej zameldował się Klemens Murańka (125,5 m). Najgorszy z Polaków okazał się Stefan Hula (117 metrów), który był 42.
Sobotni konkurs odbędzie się o godz. 16:30.
Gazeta decyduje gdzie możemy komentować a gdzie nie. To nie ma nic wspólnego z wolnością słowa o którą rzekomo Gazeta walczy! Dlatego komentuję tutaj - bo komentarze pod tekstami o atakach nożowników w Londynie zostały usunięte a pod atakiem w Hadze w ogóle nie można komentować. Podobnie blokowane były komentarze pod tekstami o śmierci Piotra Woźniaka Staraka, a pod tekstami o śmierci innych, biednych normalnych Polaków komentować można do woli.
To rodzaj demonstracji jak kiedyś przeciwko Jaruzelskiemu.
Tajner zrobił interes życia. Wziął jakiegoś no-name'a, bo przecież kasa pilnie potrzebna na wspieranie finansowe córeczki i wychodzenia na kinderbale ze swoją połowicą. Horngacher mógł zostać, jestem tego pewny, ale PZN, wiadomo, potrzebuje kasy dla działaczy i innych "pierdzistołków", więc oszczędności są wskazane. Teraz będzie powrót do dawnych "wyczynów", czyli jak Stoch nie skacze, to inni są daleko za ...
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
eclipse97
Oceniono 2 razy 2
Stoch 137 ,5 tak pisze gazeta. Jakie 137,5 gląby. Nie ogladacie tv. 124m skoczyl Stoch.