Dawid Kubacki: Po takim weekendzie z większą werwą wrócimy do pracy po wakacjach
Od kilku lat próbuje się wprowadzać w biegach zmiany, które mają doprowadzić do zwiększenia atrakcyjności zawodów, a także wyrównania poziomu poszczególnych zespołów. Tej zimy choćby Międzynarodowa Federacja Narciarska zamierza ograniczyć testowanie smarów przed startami. W poprzednich latach zaś zmniejszano w Pucharach Światach liczbę kadrowiczów, zmieniano profile trasy, natomiast podczas biegów rozgrywaną techniką klasyczną wyznaczano strefy bez możliwości tzw. double polingu, czyli pchania. Wszystko po to, aby zainteresowanie tą dyscypliną sportową było wysokie nie tylko w krajach skandynawskich czy Rosji.
Zmiany nadejdą również podczas imprezy czterolecia – igrzysk w Pekinie. Międzynarodowy Komitet Olimpijski postanowił zredukować liczbę osób mogących zostać powołanym do kadry. Maksymalnie szesnastu zawodników, osiem biegaczek i ośmiu biegaczy z każdego kraju, wystartuje w Chinach. Poprzednio w IO udział wziąć mogło dwudziestu sportowców z każdej reprezentacji. Taka decyzja może nie podobać się głównie ekipom norweskiej i rosyjskiej, w których znajduje się wielu dobrych i mocnych biegaczy. Więcej o sportach zimowych przeczytasz na sportsinwinter.pl