Szczepan Kupczak dobrze się zaprezentował już podczas kwalifikacji, gdzie zajął 3. miejsce. Z Polaków do konkursu nie awansował Paweł Twardosz, który uplasował się tuż za pozycją dającą przepustkę do zawodów. W konkursie skoków fenomenalnie spisał się Kupczak. Skoczył 136 metrów, czyli tyle co rekord skoczni, który w sobotę wyrównał także Ryoyu Kobayashi. Polak miał spore problemy przy lądowaniu.
Skok Kupczaka możecie zobaczyć TUTAJ.
Kupczak oddał skok z 16. belki i ostatecznie zajął drugą pozycję. Serię skoków wygrał Franz Josef Rehrl. Austriak skoczył 128,5 metra, ale oddał swoją próbę z niższej belki oraz w gorszych warunkach od Polaka. Kupczak miał 34 sekundy straty. Trzeci Akito Watabe tracił 36 sekund. Adam Cieślar skoczył 109,5 metra i zajmował 37. miejsce. Paweł Słowiok wylądował na 103. metrze i był 45. po skoku.
W biegu na 10 kilometrów Szczepan Kupczak dużo tracił. Jednak przez pewien czas utrzymywał się w dużej grupie z silnymi biegaczami. Niestety, po utracie kontaktu z tą grupą, Polak spadał w klasyfikacji. Ostatecznie zajął 28. miejsce ze stratą 3 minut i 24 sekund. Tym samym zdobył 3 punkty do Pucharu Świata. Paweł Słowiok awansował z 45. na 38. miejsce. Do punktowanej lokaty stracił jednak dwie minuty. Adam Cieślar nie wystartował w drugiej części zawodów.
Prowadzący po skoku Franz Josef Rehrl szybko stracił pół minuty przewagi. Na czele utworzyła się grupa: Rehrl, Akito Watabe, Vinzenz Geiger i Johannes Rydzek. Na trzeciej z czterech rund Niemcy podkręcili tempo i między sobą walczyli o triumf. Najpierw zaatakował Rydzek, ale Geiger nie odpuścił bardziej utytułowanemu rodakowi. Młodszy z Niemców mocno ruszył na ostatnim podbiegu i pokonał Rydzeka. To pierwsze zwycięstwo w karierze Vinzenza Geigera. Trzeci był Akito Watabe.
Więcej o sportach zimowych przeczytasz na portalu sportsinwinter.com.