PŚ w skokach. Anders Jacobsen: Robert Johansson niebezpiecznie ląduje

Anders Jacobsen, były znakomity skoczek narciarski i obecnie ekspert wskazuje na ogromny problem Roberta Johanssona. To kiepskie lądowanie. - Nie tylko dostaje przez to niższe noty, ale również jest to niebezpieczne - powiedział.

Johansson zaskoczył podczas niedawnych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. Jako jedyny skoczek wywalczył aż trzy medale - indywidualnie dwa brązowe i złoto w drużynie. W dodatku zdeklasował rywali w niedawnych mistrzostwach Norwegii, zdobył 309.5 pkt - o 23 więcej od drugiego Johanna Andre Forfanga.

Jednak na igrzyskach Johansson mógłby pokusić się o lepsze noty, gdyby nie kiepskie lądowanie. Na skoczni normalnej do srebra zabrakło mu zaledwie 1,2 pkt.

- Przy lądowaniu jedna z jego nart mocno "krawędziuje", niczym w narciarstwie alpejskim. Ląduje się przy prędkości 100 km/h. Dobre lądowanie jest kluczowe. A Johansson od każdego z trzech sędziów otrzymuje o punkt mniej. Wielokrotnie walka o pierwsze miejsce rozgrywa się o mniej niż trzy punkty, trzeba walczyć o każdy punkt - stwierdził Jacobsen. Dodał, że lądowanie Johanssona jest również niebezpieczne.

Sam skoczek zdaje sobie sprawę z tego problemu. - Ewidentnie muszę nad tym pracować. Czasami zdarzają mi się złe lądowania, ale nie boję się upadku - powiedział.

Tymek Cienciała, 9-letni orzełek z Wisły: Marzę, żeby skakać jak Kamil Stoch, ale chciałbym też kiedyś wygrać autko"

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.