PŚ w skokach. Richard Freitag nie nudzi się mimo przerwy od skoków

Richard Freitag nie skacze w Kulm ze względu na kontuzję jaką odniósł w wyniku upadku podczas Turnieju Czterech Skoczni. Mimo to Niemiec nie traci dobrego humoru.

Freitag był najgroźniejszym rywalem Kamila Stocha podczas TCS, ale upadł podczas pierwszej serii trzeciego konkursu (w Innsbrucku). Opuścił również kolejne zawody i teraz nie startuje w Kulm, przez co stracił prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata na rzecz Polaka.

Niemiecki skoczek postanowił w oryginalny sposób podziękować kibicom za miłe słowa i okazane wsparcie. Dodał też, że zamierza wrócić najszybciej jak to możliwe.

Freitag wrzucił również ciekawe zdjęcie na Instagrama, na którym wyrzuca... śmieci. - Nie będę skakał w ten weekend. Cóż, muszę jakoś zabić czas - brzmi podpis pod zdjęciem.

 

Niemiec wystosował również prośbę do Svena Hannawalda. - Hanni, ciąglę jeżdżę na rowerze. Może oddałbyś za mnie jeden skok? - zapytał.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.