Zimowa Narodowa Wyprawa na K2 (ostatni niezdobyty zimą ośmiotysięcznik) wyruszyła do Pakistanu w piątek (29 grudnia 2017 r.). Dzień później Polacy wylądowali w Islamabadzie, z którego przez Skardu udali się do Askole. W niewielkiej pakistańskiej wiosce rozpoczęła się stukilometrowa wędrówka do bazy pod K2 przez Balotoro – piąty pod względem długości lodowiec na świecie.
W środę zakończyła się jej pierwsza część - wspinacze znajdują się w Bardumal II (3200 m n.p.m.), gdzie spędzili noc, by wczesnym rankiem pójść do Paiju (3650 m n.p.m.). Jak relacjonuje Krzysztof Wielicki – kierownik wyprawy - wszyscy są w znakomitej formie.
- Jesteśmy w Bardumal II. Przeprawa przez rzekę przy minus dziesięciu stopniach trudna, ale ostatecznie wszyscy wieczorem dotarli na biwak. Tragarze grzeją się przy ogniskach. Kolejny etap do Paiju na wysokości 3650 m n.p.m. Wszyscy czują się dobrze – wiadomość od Wielickiego przekazał fanpage Polski Himalaizm Zimowy 2016-2020 im. Artura Hajzera.
Kolejne etapy podróży to Urdukas, Gore i Concordia – punkt widokowy na K2, Gaszerbrum I (8080 m n.p.m.), Gaszerbrum II (8035 m n.p.m.) i Broad Peak (8051 m n.p.m.). W drodze do bazy Polacy cieszyć się też będą widokiem na szczyty mierzące ponad 6 i 7 tys. m n.p.m.