Do groźnego zdarzenia z udziałem Thomasa Dietharta miało dojść w czasie porannego środowego treningu na kompleksie skoczni w Ramsau.
Austriacka Federacja Narciarska (ÖSV) informuje, że Diethart w czasie jednego skoku Diethart zaliczył bardzo poważny wypadek. Zawodnik stracił panowanie nad nartami tuż po wyjściu z progu i z całym impetem uderzył w zeskok. Po zdarzeniu trenerzy austriackiej drużyny nie mogli uzyskać żadnego kontaktu z 25-latkiem.
Diethart został przetransportowany do szpitala w Schladming. Skoczkowi wykonano tomografię komputerową, która wykazała silne wstrząśnienie, a także niewielkie krwawienie do mózgu. Stan Austriaka uważany jest za niepokojący, dlatego Diethart najbliższe dni spędzi na intensywnej terapii.
Dodatkowo Austriak ma problemy z odbitymi płucami, a także poważne otarcia rąk i twarzy. Dobrą informacją jest jednak brak złamań kości.
Drugi groźny upadek
W lutym 2016 roku Diethart zaliczył pierwszy bardzo groźny upadek w swojej karierze. Diethart spadł na zeskok podczas Pucharu Kontynentalnego w Brotterode i również trafił do szpitala. Obrażenie okazały się jednak małe i skończyło się jedynie na poważnych obtarciach twarzy.
25-letni Diethart przygotowywał się do swojego pierwszego startu w Pucharze Kontynentalnym. Austriak to sensacyjny zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni 2013/2014, ale w po tym sukcesie jego forma wyraźnie się obniżyła i zawodnik już nigdy nie prezentował tak wysokiego poziomu.