Pjongczang 2018. Prognoza Gracenote: Kamil Stoch w gronie multimedalistów

Niemka Laura Dahlmeier zostanie najlepszą zawodniczką zimowych igrzysk w Pjongczangu - przepowiada serwis Gracenote, który od lat prognozuje wyniki olimpijskich zmagań. 24-letnia biathlonistka ma zdobyć w Korei aż sześć medali, w tym pięć złotych. Z analizy wykonanej na 100 dni przed rozpoczęciem igrzysk wynika, że trzy medale wywalczy Kamil Stoch.

Stoch to dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi z 2014 roku. W poprzednim sezonie wygrał Turniej Czterech Skoczni i zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Według Gracenote nasz skoczek narciarski w Pjongczangu ma zająć drugą pozycję w konkursie na skoczni dużej i trzecią w zawodach na obiekcie normalnym. Do sukcesów indywidualnych ma dorzucić złoto wywalczone razem z kolegami w konkursie drużynowym. Gracenote uważa, że oba starty indywidualne wygra Austriak Stefan Kraft. Na skoczni normalnej między nim a Stochem ma się uplasować Andreas Wellinger, a na obiekcie dużym Niemiec ma być za Austriakiem i Polakiem. Natomiast w „drużynówce” za Polską znajdą się Norwegia i Austria.

Medale tylko dla skoczków

Trzy medale skoczków mają być jedynymi, jakie w Pjongczangu w dniach 9-25 lutego 2018 roku wywalczy reprezentacja Polski. Według Gracenote jedno złoto, jedno srebro i jeden brąz dadzą Polsce 16. miejsce w tabeli medalowej. To byłby znacznie gorszy wynik niż w Soczi. W 2014 roku z czterema krążkami złotymi i po jednym srebrnym oraz brązowym Polska zajęła 11. pozycję. Również sześć medali (jeden złoty, trzy srebrne i dwa brązowe) nasza olimpijska kadra zdobyła w Vancouver, w 2010 roku, co wtedy dało Polsce 15. miejsce w zestawieniu. W Rosji i w Kanadzie poza skoczkami (w Soczi dwa złota Stocha, w Vancouver dwa srebra Adama Małysza) medale dla Polski zdobywali Justyna Kowalczyk (złoto w Soczi oraz złoto, srebro i brąz w Vancouver) i panczeniści (w Soczi złoto Zbigniew Bródki, srebro drużyny kobiet i brąz drużyny mężczyzn, natomiast w Vancouver – brąz drużyny kobiet). Teraz nie są oni typowani do podium, ponieważ symulacja powstaje w oparciu o wyniki z imprez mistrzowskich i z Pucharów Świata w ostatnich sezonach, a te zarówno w wykonaniu Kowalczyk, jak i naszych łyżwiarzy szybkich były słabsze.

Bjoergen znów porządzi

W rywalizacji biegaczek narciarskich wielkiej klasy cały czas dowodzi Marit Bjoergen. Dlatego Norweżka, która w marcu skończy 38 lat, jest typowana do aż czterech złotych medali – w biegu łączonym, na 10 km stylem dowolnym, na 30 km „klasykiem” i w sztafecie 4x5 km – oraz do jednego brązu, w sprincie „klasykiem”. Jeśli prognoza się potwierdzi, Bjoergen będzie miała w swojej karierze aż 10 złotych medali olimpijskich, a w Pjongczangu uzyska swój najlepszy wynik, jeśli chodzi o pojedyncze igrzyska. W Vancouver i w Soczi wygrywała bowiem po trzy starty.

Norweska króla biegów narciarskich jest typowana na trzecią najlepszą zawodniczkę koreańskich igrzysk. Królową imprezy ma zostać Dahlmeier. W bieżącym roku Niemka zachwyciła na mistrzostwach świata w Hochfilzen, gdzie w sześciu startach zdobyła pięć medali złotych i jeden srebrny. W Korei ma powtórzyć ten wynik. I między innymi dzięki niej reprezentacja Niemiec ma wygrać klasyfikację medalową (według analizy zdobędzie 35 medali w tym 14 złotych, a druga Norwegia wywalczy 32 krążki, w tym 12 złotych). Wracając jeszcze na moment do indywidualnych popisów, to gwiazdą numer dwa ma być w Pjongczangu biathlonista z Francji Martin Fourcade, któremu Gracenote przepowiada cztery złota i jedno srebro.

Przed Rio przecenili, przed Soczi nie docenili

Na ile sprawdzają się prognozy Gracenote? Przed letnimi igrzyskami w Rio serwis typował, że Polska zdobędzie aż 17 medali (pięć złotych, trzy srebrne i dziewięć brązowych), dzięki czemu zajmie 19. pozycję w klasyfikacji medalowej. Pomyłka była duża, bo z 11 medalami (2-3-6) zajęliśmy dopiero 33. miejsce. Ale wcześniej, jeszcze pod nazwą Infostrada, analitycy mylili się nieznacznie. Przed igrzyskami w Londynie w 2012 roku wróżyli nam 12 medali w tym dwa złote, a zdobyliśmy 11, w tym trzy złote. Natomiast przed Soczi typowali cztery medale dla Polski, trafiając m.in., że mistrzami olimpijskimi zostaną Kowalczyk i Stoch.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.