Na portalu norweskiej telewizji NRK możemy przeczytać, że Kamil Stoch to prawdziwy dominator sezonu. Dziennikarze przytaczają jego wszystkie sukcesy, ale skupiają się bardziej na wielkim osiągnięciu norweskich skoczków, którzy w Vikersund zajęli całe podium. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 1982 roku.
NRK pokazało także, że doskonale zna Kamila Stocha, bo w czasie transmisji telewizyjnej dziennikarze stacji wręczyli Polakowi koszulkę Liverpoolu, który jest ulubionym klubem polskiego skoczka. Kamil Stoch sprawiał wrażenie bardzo zaskoczonego i wzruszonego prezentem od telewizji oraz byłego piłkarza LFC - Jammiego Carraghera.
Kamil Stoch pretty happy with his gift from @NRK_Sport today. Signed Liverpool jersey from @Carra23 . That's one happy legend!! ?? #skijumping #skijumpingpl #skijumpingfamily @Skijumpingpl @FISskijumping pic.twitter.com/tIZYTCDRoo
- Hans Kristian Valset (@haaaaaansik) 18 marca 2018
Salzburger Nachrichten twierdzi, że Kamil Stoch przyjmuje panowanie po Stefanie Krafcie. Austriacka gazeta zauważa, że Polak ma drugi znakomity sezon, ale tym razem nie dał rywalom żadnych szans. Gazeta porównuje osiągnięcia Stocha do tego, co robił Adam Małysz.
Niemiecki Bild zauważa, że Kamil Stoch pozbawił marzeń Richarda Freitaga. Polski skoczek zapewnił sobie drugą Kryształową Kulę w karierze a Freitag musi obejść się smakiem i jest największym przegranym tego sezonu.
Niemcy są również smutni z powodu bardzo słabej dyspozycji Andreasa Wellingera, który był w znakomitej formie na igrzyskach.
Austriacka telewizja ORF zauważa, że Kamil Stoch jest prawdziwym królem tego sezonu a zwycięstwo w Raw Air to jedynie ukoronowanie znakomitej zimy w wykonaniu Polaka. Austriacy dodają że Kamil Stoch w Planicy będzie skakał bez żadnej presji i może po prostu cieszyć się lotami.
Niemiecki portal sport1.de przyjmuje sukces Kamila Stocha bez większego zaskoczenia. Niemcy piszą po prostu, że Polak wygrywa wszystko.
Portal zdecydowanie więcej miejsca poświęca jednak katastrofie Andreasa Wellingera, który miał walczyć o Kryształową Kulę, ale po igrzyskach olimpijskich jest cieniem samego siebie.
Norweski serwis Dagbladet zauważa, że Kamil Stoch wygrał wszystko co było możliwe w tym sezonie. Dziennikarze przytaczają wszystkie sukcesy Polaka i zauważają, że Norwegowie mogą tylko o tym pomarzyć. Portal więcej uwagi poświęca jednak swoim skoczkom, którzy zajęli całe podium.
Serwis odniósł się także do zamieszania z regulaminem zawodów. Początkowo druga seria miała być przeprowadzona zgodnie z klasyfikacją Raw Air, potem jednak wycofano się z tego pomysłu.