Na dużym obiekcie Alpensia Ski Jumping przeprowadzono trzy serie treningowe przed sobotnim konkursem indywidualnym. W pierwszej próbie najlepszy okazał się reprezentant Niemiec Stephan Leyhe (130,5), a tuż za nim znalazł się Kamil Stoch, który uzyskał drugą odległość sesji (131 m). Tyle samo co Stoch, skoczył Stefan Hula, dzięki czemu znalazł się na szóstej pozycji. Najgorzej zaprezentował się Piotr Żyła, który wylądował na 119 m (32. miejsce).
Wyniki 1. serii treningowej:
1. Stephan Leyhe (Niemcy) - 130,5 m
2. Kamil Stoch (Polska) - 131 m
3. Robert Johansson (Norwegia) - 129,5 m
---------------------------------
5. Dawid Kubacki - 130 m
6. Stefan Hula - 131 m
9. Maciej Kot - 127,5 m
32. Piotr Żyła - 119 m
W drugiej próbie najlepiej spisali się Norwegowie - Robert Johansson i Johann Andre Forfang. Z Polaków najlepiej skoczyli Stoch i Dawid Kubacki.
Wyniki 2. serii treningowej:
1. Robert Johansson (Norwegia) - 138 m
2. Johann Andre Forfang (Norwegia) - 133,5 m
3. Kamil Stoch (Polska) - 134 m
---------------------------------
7. Dawid Kubacki - 130,5 m
20. Maciej Kot - 122,5 m
22. Piotr Żyła - 124,5 m
28. Stefan Hula - 121,5 m
Wyniki 3. serii treningowej
1. Robert Johansson (Norwegia) - 134 m
2. Johann Andre Forfang (Norwegia) - 131,5 m
3. Kamil Stoch (Polska) - 130 m
---------------------------------
8. Dawid Kubacki - 132 m
12. Maciej Kot - 131,5 m
22. Stefan Hula - 125,5 m
36. Piotr Żyła - 117 m
W hali Gangneung Ice Arena przeprowadzono pierwszą i drugą sesję gier mężczyzn, a także jedną sesję kobiet. Wyniki:
Pierwsza sesja mężczyzn:
Dania 5:9 Szwecja
Kanada 5:3 Włochy
Korea Płd 7:11 USA
Szwajcaria 5:6 Wielka Brytania
Pierwsza sesja kobiet:
Japonia 10:5 USA
Olimpijczycy z Rosji 3:10 Wielka Brytania
Dania 3:9 Szwecja
Szwajcaria 2:7 Chiny
Druga sesja mężczyzn:
Kanada 6:4 Wielka Brytania
Korea Płd. 2:7 Szwecja
Szwajcaria 4:7 Włochy
Norwegia 4:6 Japonia
Po programie krótkim par sportowych łyżwiarstwa figurowego prowadzą Chińczycy. Para Wenjing Sui i Cong Han uzyskała za swój występ 82,39 pkt., wyprzedzając Olimpijczyków z Rosji (Evgenia Tarasova, Vladimir Mrozov) i parę z Kanady (Meagan Duhamel, Eric Radford).
Wielki ścisk panuje na miejscach 4-9, gdzie różnice pomiędzy parami znajdującymi się w tym przedziale wynoszą nieco ponad dwa punkty.
Wyniki programu krótkiego:
1. Wenjing Sui / Cong Han (Chiny) - 82.39 pkt.
2. Evgenia Tarasvoa / Vladimir Morozov (Olimpijczycy z Rosji) - 81.68
3. Meagan Duhamel / Eric Radford (Kanada) - 76.82
4. Aljona Savchenko / Bruno Massot (Niemcy) - 76.59
5. Xiaoyu Yu / Hao Zhang (Chiny) - 75.58
6. Vanessa James / Morgan Cipres (Francja) - 75.34
7. Valentina Marchei / Ondrej Hotarek (Włochy) - 74.50
8. Natalia Zabiiako / Alexander Enbert (Olimpijczycy z Rosji) - 74.35
W hokeju rozegrano spotkania kobiet i mężczyzn rywalizujących w grupach B.
Wyniki kobiet:
Szwecja 1:2 Szwajcaria
Zjednoczona reprezentacja Korei 1:4 Japonia
Wyniki mężczyzn:
Słowacja 3:2 Olimpijczycy z Rosji
USA 2:3 Słowenia
W meczu Zjednoczonej reprezentacji Korei doszło do wyjątkowego momentu. Zawodniczki ZRK strzeliły swojego pierwszego, historycznego gola. Ta sztuka, w drugiej tercji meczu z Japonią, udała się 29-letniej Randi Griffin.
Daar is de goal! Na 18 tegentreffers, scoort Korea hun eerste doelpunt op de Winterspelen. Hoor dat stadion eens ??! #PyeongChang2018 #OS2018 #Olympics pic.twitter.com/94AY8tH5cu
- Eurosport Nederland (@Eurosport_NL) 14 lutego 2018
Griffin to hokeistka urodzona w Stanach Zjednoczonych. Jest jedną z kilku naturalizowanych zawodniczek, które zostały powołane do stworzonej specjalnie na igrzyska w Pjongczangu reprezentacji Korei. Oprócz Griffin do kadry Zjednoczonej Korei dołączyły m.in. dwie Kanadyjki: Dnelle Im i Caroline Park).
Mistrzowie olimpijscy z Soczi, Niemcy Tobias Wendl i Tobias Arlt, obronili złoty medal. W konkurencji dwójek okazali się najlepsi, wyprzedzając m.in. reprezentantów Austrii, Petera Penza i Georga Fischera, a także swoich rodaków, Toniego Eggerta i Saschę Beneckena.
Przeciętnie spisali się reprezentanci Polski. Wojciech Chmielewski i Jakub Kowalewski pierwszy ślizg skończyli na 13. miejscu, a ostatecznie zajęli 12. pozycję.
Wyniki:
1. Tobias Wendl / Tobias Arlt (Niemcy) - 1:31.697
2. Peter Penz / Georg Fischler (Austria) - 1:31.785
3. Toni Eggert / Sascha Benecken (Niemcy) - 1:31.987
---------------------------------
12. Wojciech Chmielewski / Jakub Kowalewski (Polska) - 1:33.087
Reprezentant Niemiec, Eric Frenzel, zdobył złoty medal w kombinacji norweskiej. 29-latek obronił złoto z Soczi, dzięki bardzo dobremu występowi w biegu. Po skokach liderem był bowiem Austriak Franz-Josef Rehrl, który ostatecznie spadł na 13. miejsce.
Najlepiej z reprezentantów Polski zaprezentował się Paweł Słowiok, który zajął 22. miejsce. Pozostali biało-czerwoni spisali się bardzo słabo - Szczepan Kuczka był 39., Adam Cieślar 42., a Wojciech Marusarz ostatni (47.)
Wyniki kombinacji norweskiej:
1. Eric Frenzel (Niemcy)
2. Akito Watabe (Japonia)
3. Lukas Klapfer (Austria)
---------------------------------
22. Paweł Słowiok
39. Szczepan Kupczak
44. Adam Cieślar
47. Wojciech Marusarz
- To było najgorsze, co tylko mogłem sobie wyobrazić - wspominał White porażkę sprzed czterech lat w Soczi, gdzie w trakcie zawodów popełnił kilka błędów, zaliczył upadek i skończył rywalizację tuż za podium, na czwartym miejscu.
- Teraz będę bardziej skoncentrowany - zapowiadał Amerykanin. I był. W środę najsłynniejszy a zarazem najbogatszy - nie tylko w medale, jego majątek wycenia się na 40 mln dolarów - snowboardzista za oceanem, skompletował olimpijskiego hat-tricka (31-latek wcześniej był najlepszy w Turynie i Vancouver), a zarazem zdobył setny złoty medal zimowych igrzysk dla USA.
White dobrą formę potwierdził już w eliminacjach - wygrał je z kosmiczną notą 98,50. W finale prowadził już po pierwszym przejeździe. W drugiej kolejce świetnie zaprezentował się Ayumu Hirano - wicemistrz olimpijski z Soczi został oceniony na 95,25 pkt i wyszedł na prowadzenie.
Ostatnio słowo należało jednak do Amerykanina. Co prawda zaprezentował on podobny pod względem technicznym trzeci przejazd, ale jego ewolucje odbywały się na większej wysokości i były bardziej brawurowe niż Japończyka.
Wyniki:
1. Shaun White (USA) - 97.75
2. Ayumu Hirano (Japonia) - 95.25
3. Scotty James (Australia) - 92.00
Natalia Czerwonka zajęła 12. miejsce w rywalizacji panczenistek na 1000 metrów. Polka zaczęła słabo, przez co musiała nadrabiać czas do samego końca wyścigu. W rezultacie osiągnęła 1:15.77 i dało jej to 12. miejsce.
W tej konkurencji wystąpiła także 17-letnia Karolina Bosiek. Młoda panczenistka dojechała do mety w czasie 1:18.53 - był to jej najlepszy wynik w tym sezonie. Polka zakończyła rywalizację na 29. miejscu.
Najlepsza okazała się Jorien ter Mors (1:13.56). Srebro i brąz przypadły dwóm Japonkom. Druga była Nao Kodaira, a trzecia Miho Takagi.
W środę o 2.15 w nocy czasu polskiego zaplanowano narciarski slalom kobiet. Na trasę z numerem 58 miała ruszyć reprezentantka Polski Maryna Gąsienica-Daniel. Ale nie ruszyła, bo z powodu zbyt silnego wiatru organizatorzy przełożyli slalom na piątek.
Silny wiatr sprawił, że dotychczas na igrzyskach udało się rozegrać tylko jedną konkurencję narciarstwa alpejskiego - kombinację mężczyzn (wygrał Austriak Marcel Hirscher).
Pierwotny harmonogram nie zakładał rozgrywania dwóch konkurencji alpejskich jednego dnia, ale tak się stanie, bo wcześniej - na czwartek - przełożony został zjazd alpejczyków i kobiecy slalom gigant.
Odwołano również zaplanowany na środę bieg indywidualny kobiet w biathlonie. W biegu na 15 kilometrów miały wystartować cztery reprezentantki Polski: Krystyna Guzik, Magdalena Gwizdoń, Monika Hojnisz i Weronika Nowakowska.