Tomasz Sikora: Narty nie pojechały

Tomasz Sikora zajął podczas sprint PŚ na 10 km w syberyjskim Chanty Mansyjsku zajął dopiero 18. miejsce i stracił szansę na małą Kryształową Kulę w sprincie. - Właśnie w tak ważnym dla mnie starcie narty nie " pojechały" - tłumaczył po biegu Sikora.

- Niestety nie udało mi się obronić czerwonej koszulki w biegach sprinterskich. Właśnie w tak ważnym dla mnie starcie narty nie " pojechały" i na trasie nie mogłem zbyt wiele zdziałać - powiedział Tomasz Sikora.

Zdaniem najlepszego polskiego biatlonisty poza zasięgiem wszystkich jest legendarny Ole Einar Bjoerndalen. - Ole Einar był tak mocny, że naprawdę ciężko było by z nim walczyć nawet przy dobrze posmarowanych nartach. Taki jest sport. Raz cieszymy się ze zwycięstwa a innym razem trzeba przełknąć gorycz porażki - mówił po czwartkowym biegu Polak.

- Pozostały jeszcze dwa starty pucharowe i pozostaje mi walczyć o miejsce na podium ogólnej klasyfikacji. Mm nadzieję że pozostanę na drugim miejscu - powiedział Sikora, który nie ma już szans na doścignięcie Bjoerndalena w klasyfikacji generalnej.

Bardzo słaby bieg Sikory, Bjoerndalen z PŚ - czytaj tutaj ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.