Trzon polskiej kadry kobiet jest w tym sezonie niezmienny. Weronika Nowakowska-Ziemniak, Monika Hojnisz, Krystyna Pałka i Magdalena Gwizdoń startują w każdym biegu Pucharu Świata, choć forma dwóch ostatnich pozostawia wiele do życzenia. - Magda z Krysią biegają z kolei słabiej i będziemy musieli coś z tym zrobić. Mamy jeszcze trochę czasu, będziemy reagować zależnie od sytuacji - komentuje trener Adam Kołodziejczyk w rozmowie z serwisem biathlon.pl .
Ostatnie, piąte miejsce przysługujące Polkom jest traktowane rotacyjnie. Kołodziejczyk wystawiał już Annę Mąkę (w Oestersund), Kingę Mitoraj (w Hochfilzen), Patrycję Hojnisz (w Pokljuce) i Karolinę Pitoń (w Oberhofie). Ze wszystkich zawodniczek najlepiej poradziła sobie starsza z sióstr Hojnisz, która w Słowenii była 62. w sprincie. Teraz otrzymuje więc drugą szansę.
Jako pierwsza na trasę ruszy o 15 Norweżka Elise Ringen. Z Polek najniższy numer startowy ma Nowakowska-Ziemniak, która wybiegnie na trasę jako czwarta. Następnie zobaczymy Monikę Hojnisz (numer 27), Gwizdoń (42.), Guzik (65.) i Patrycję Hojnisz (97.). W sumie na liście startowej widnieje 98 nazwisk.
Relacja na żywo ze sprintu PŚ w Ruhpolding od 15 w Sport.pl, transmisja w Eurosporcie.
Polskie medale w Soczi, MŚ w siatkówce, a może kankan Kubota? Wybierz sportowe przeżycie roku
![Ależ występ Polki w MŚ! Czekaliśmy na to 25 lat. Brawo! [WIDEO]](https://bi.im-g.pl/im/12/65/1d/z30825746II,Jekaterina-Kurakowa.jpg)