Amerykanka była jedną z faworytek. Jej rywalizacja ze Słowenką Tiną Maze zapowiadała się pasjonująco. Niestety na 1/3 trasy Vonn wyskoczyła i upadła na krawędzi narty. Uderzyła z impetem w chorągiewkę i upadła. Rywalka, gdy to zobaczyła, była zszokowana. Vonn długo zwijała się z bólu, w końcu na noszach zabrał ją z trasy helikopter. Wszystko wskazuje na to, że ucierpiało jej prawe kolano. - To może być coś poważniejszego niż złamanie - powiedział na antenie ekspert Eurosportu Didier Cuche.
Prawdopodobnie dla Amerykanki to koniec sezonu. Tuż przed wypadkiem traciła do Maze 0,12 s. - Jechała potem bardzo ryzykownie, dużo szybciej od Tiny - przyznał Cuche.
Zawody, które zostały przerwane z powodu mgły, wygrała wobec tego Maze i zdobyła swoje pierwsze złoto w tegorocznych mistrzostwach.
W środę supergigant mężczyzn od godz. 11, w piątek superkombinacja kobiet. Relacje na żywo w Sport.pl, transmisje telewizyjne w Eurosporcie.