SPORT.PL na FACEBOOK-u - wejdź na nasz profil, zostań fanem. Komentuj, dyskutuj, radź ?
- Od czwartkowego sprintu temperatura zmieniła się z minus kilkunastu stopni do prawie zera. Trudno w takich warunkach uciekać - narzeka Wierietielny. A Polka powinna według niego zaatakować, i to już na początku rywalizacji, w części pokonywanej stylem klasycznym.
- Tutaj ma zmęczyć dobre łyżwiarki, jak Adrianna Follis czy Charlotte Kalla - zdradza trener Polki.
Wierietielny mówi też o niepokoju Justyny przed startem.
- Po treningu jęczała w naszej kabinie, że nie wie jaką taktykę wybrać. Ale my jej z serwismenem Pepem Koidu powiedzieliśmy co ma robić i się uspokoiła - mówi.
Start sobotniego biegu zaplanowano na 11.30. Relacji Z Czuba i Na Żywo szukajcie na Sport.pl.
To może być polski weekend na MŚ w Oslo!
Na łeb na szyję: Zjazd na Krechę