Biegi narciarskie. Bjoergen: Wszystkie problemy mam za sobą

- Jestem podekscytowana, że udało mi się wrócić w takim stylu. Wiele osób pewnie się zastanawiało, czy psychicznie i fizycznie dam radę i pokazałam, że wszystkie problemy mam za sobą - powiedziała Marit Bjoergen, która wygrała bieg na 10 km stylem klasycznym w La Clusaz. Justyna Kowalczyk zajęła trzecie miejsce

Czytaj relację z biegu na 10 km w La Clusaz

Bjoergen wróciła na biegowe trasy po 47 dniach przerwy spowodowanej problemami z sercem. W dniu 30. urodzin Justyny Kowalczyk wygrała pewnie, 18 sekund przed Polką i niespełna trzy sekundy przed swoją rodaczką Therese Johaug. Polka miała ogromne problemy z nartami i na kilometr przed metą stanęła by otrzepać narty z przyklejonego do nich śniegu. Przez te kłopoty nie była w stanie dotrzymać kroku Norweżkom, a o trzecie miejsce stoczyła ciężki bój z Japonką Masako Ishidą.

- Jestem podekscytowana, że udało mi się wrócić w takim stylu. Wiele osób pewnie się zastanawiało, czy psychicznie i fizycznie dam radę i pokazałam, że wszystkie problemy mam za sobą. To dla mnie bardzo ważne zwycięstwo, które daje mi pewność, że mój organizm jest w doskonałym stanie - powiedziała po starcie Bjoergen.

- Fajnie jest wrócić do biegania. Dzisiaj bieg rozegrałam dobrze taktycznie. Therese wykonała fantastyczną robotę [Johaug długo prowadziła - przyp. red.]. Kowalczyk naciskała, ale dałyśmy radę. Najważniejsze, że świetnie mi dziś jechały narty, choć muszę przyznać, że spodziewaliśmy się nieco innych warunków na trasie - dodała Norweżka.

Kowalczyk nadal jest zdecydowaną liderką klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Johaug jest druga, Bjoergen plasuje się na siódmej pozycji. Kolejny start indywidualny - 1 lutego w Soczi. Tym razem będzie to sprint stylem dowolnym.

Więcej o:
Copyright © Agora SA