Tak relacjonowaliśmy bieg w La Clusaz na żywo
Po 47 dniach przerwy wymuszonych przez problemy z sercem wróciła do rywalizacji Marit Bjoergen. W dzień szczególny dla Justyny Kowalczyk, która obchodziła dziś 30. urodziny. Nic dziwnego, że walka między Polką i Norweżką zapowiadała się pasjonująco. I taka też była. Niestety - do czasu.
Kowalczyk ruszyła po starcie mocno, od razu wysunęła się na czoło stawki. Ale Norweżki natychmiast do niej dołączyły. W czteroosobowej prowadzącej grupie były Kowalczyk, Therese Johaug, Bjoergen i Heidi Weng.
Nasza biegaczka musiała walczyć nie tylko z trzema Norweżkami, ale i z własnymi nartami, które - jak widać było od początku - nie ślizgały jej się tak dobrze, jak powinny.
Po 5 km, na lotnej premii, Polka była trzecia ze stratą 1,7 sek. do Johaug. Dostała za to 10 punktów bonusowych do PŚ. Johaug otrzymała 15 pkt, a Bjoergen, która biegła tuż przed Polką - 12.
Tuż po tym pomiarze czasu Kowalczyk dogoniła Johaug i spróbowała ucieczki. Tempa nie wytrzymała Wang i zawodniczki odłączyły się w trójkę. Po 8 km Johaug traciła do Polki 1,8 sek., a Bjoergen 0,6 sek.
Niestety, na kilometr przed końcem Norweżki uciekły Kowalczyk. Kamery nie pokazały tego momentu i przez chwile nie wiadomo było, co się tak naprawdę stało. Okazało się, że Polka musiała na moment stanąć, bo do nart przylepił jej się śnieg i nie była w stanie rywalizować z Norweżkami. Ostatecznie finiszowała trzecia po ostrej walce z Japonką Masako Ishidą.
Kowalczyk straciła na mecie do Bjoergen, która wygrała zawody, 18 sekund. A od drugiej Johaug była wolniejsza o 15,3 sek.
Była to pierwsza porażka Polki na tym dystansie, tym stylem od ponad roku. Wcześniej wygrała 10 kolejnych startów.
- Kowalczyk mocno naciskała, ale jestem szczęśliwa, że udało mi się wygrać. Miałam świetnie przygotowane narty. To było kluczowe - powiedziała na mecie Bjoergen. Mimo pechowego startu Polka stanęła na podium uśmiechnięta. Bjoergen i Johaug złożyły jej urodzinowe życzenia, a kibice zaśpiewali "Sto lat".
Kowalczyk nadal jest zdecydowaną liderką klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Johaug jest druga, Bjoergen plasuje się na siódmej pozycji.
Kolejny start indywidualny - 1 lutego w Soczi. Tym razem będzie to sprint stylem dowolnym. A jutro w La Clusaz - sztafety.