Kobieca wersja "Reggae na lodzie". Córka bobsleisty z Jamajki idzie w ślady ojca

Na igrzyskach w Calgary czwórka bobsleistów z Jamajki zrobiła wielką furorę. Teraz córka jednego z nich chce pójść w ślady ojca. - Czekam na dzień, kiedy bieganie po lodzie będzie dla mnie tak proste jak bieganie po bieżni dla jamajskich sprinterów - mówi NaTalia Stokes.

To jeden z najbardziej pamiętnym obrazków w historii zimowych igrzysk. Jamajscy bobsleiści na zimowej olimpiadzie? To wzbudzało wielką sensację. Dudley Stokes, Michael White, Devon Harris i Chris Stokes nie przejmowali się docinkami i wystartowali na igrzyskach. A kiedy przewrócili się i donieśli bobslej do mety, dostali wielką owację. Potem powstał o nich film "Reggae na lodzie".

Teraz w ślady jednego z nich idzie córka. NaTalia Stokes jest latoroślą Chrisa Stokesa i siostrzenicą Dudleya Stokesa. Czyli połowa słynnych olimpijczyków z Jamajki jest rodziną bobsleistki.

NaTalia ma 19 lat i jest jedną z członkiń niedawno założonej bobslejowej reprezentacji Jamajki. - Nie da się opisać uczucia, które towarzyszy, gdy wsiądziesz do bobsleja. To jak jazda kolejką górską z zamkniętymi oczami. Kiedy pierwszy raz poczułam tę adrenalinę, wiedziałam, że chcę to robić do końca mojego życia. Zakochałam się w tym sporcie - mówi NaTalia. Dziewczyna studiuje w Stanach Zjednoczonych. Kiedy była na drugim roku, pomyślała, że chciałaby spróbować tego, co robił jej ojciec. Dlatego zapytała się go, czy byłaby szansa przejechać się bobslejem. Ojciec na początku był sceptyczny. - To jest niebezpieczny sport, a ona jest moim jedynym dzieckiem. To nie jest zajęcie, do którego bym ją namawiał. Ale nie chcę być też ojcem, który tylko mówi: "znajdź pracę i załóż rodzinę". Uznałem, że to jej marzenie, którego nie mogę jej zabierać - opowiada w rozmowie z BBC Chris Stokes.

Na co dzień NaTalię trenuje Todd Hays, który poprowadził kobiecą reprezentację USA do dwóch z trzech medali na igrzyskach w Soczi. Jego zdaniem Jamajka ma przyszłość w tym sporcie. - W bobslejach najważniejszy jest szybki start. Naturalne predyspozycje Jamajczyków do szybkiego biegania mogą dać świetne efekty - tłumaczy. Jego zdaniem Usain Bolt, czy Shelly-Ann Fraser-Pryce mogliby osiągać sukcesy w tej dyscyplinie.

Dlatego NaTalia wszystko postawiła na naukę biegania po lodzie. - Czekam na dzień, kiedy stanie się ono dla mnie tak proste jak bieganie po bieżni dla jamajskich sprinterów - mówi.

Jamajczycy nie ukrywają, że celują w medale już za cztery lata, na igrzyskach w Pjongczang. Kto wie, może wystartuje też tam kobieca kadra, a NaTalia spełni wielkie marzenie ojca i w rodzinie Stokesów pojawi się upragniony, olimpijski krążek.

Co to był za rok dla polskich kibiców! Powspominaj i wygraj 500 zł [KONKURS]

Więcej o:
Copyright © Agora SA