Vancouver 2010. Rewolucja? Japończyk zmienia styl skakania

Tajemniczy japoński skoczek wynalazł nową technikę w skokach narciarskich. Znany od lat 80-tych styl lotu z ułożonymi nogami w literę V może zostać zmodyfikowany? Niekoniecznie, bo FIS nim na coś zezwoli, przeprowadza długie badania, i stawia na bezpieczeństwo.

Zdjęcia ze skaczącym Japończykiem znajdują się na laptopie Waltera Hofera, dyrektora konkursów Pucharu Świata w skokach narciarskich, który spopularyzował tę dyscyplinę - podaje agencja Reuters.

Na materiałach widać skoczka, którego wiązania zamontowane są prawie na samym końcu nart, przez co głowa zawodnika niemal dotyka ich początku, zmienia się zatem jednocześnie także styl lotu. Skoki są dzięki temu dłuższe. Jest jednak "jedno ale": często kończą się upadkami.

Hofer przypomina poprzednią rewolucyjną zmianę wprowadzoną przez Szweda Jana Bokloeva w latach 80-tych, który wprowadził zwyczaj układania nóg w czasie lotu w literę V. Pomysł początkowo wyśmiewano i twierdzono, że skoczek jest nieudacznikiem. Wtedy wszyscy trzymali nogi złączone, dziś styl V jest standardem.

- To całkowicie zmieniło skoki narciarskie, musieliśmy przebudować wszystkie urządzenia - przekonuje Hofer i dodaje, że tamten wynalazek wydłużył skoki o około 30 procent. Jedna zmiana wymusiła jednak następne. Trzeba było pracować nad nartami, wiązaniami, strojami, a wreszcie także nad wyglądem skoczków, ściślej ich wagą.

Bo tradycyjny styl V preferuje lekkich jak piórko ale jednocześnie niesamowicie silnych skoczków. Podejrzenia o anoreksję stały się powszechne, bo zawodnicy chcą być chudzi i mieć zagwarantowaną moc na określony czas. Zaczął się wyścig speców od żywienia, lekarzy, a także psychologów.

FIS głosem Hofera przyznaje, że na razie nie ma mowy o zezwoleniu na montowanie wiązań z tyłu nart, a zatem także na rewolucyjną modyfikację stylu skakania. Coś takiego jest ciągle niebezpieczne. Sędziowie pilnują ściśle długości oraz szerokości nart, a tym bardziej miejsca zamontowania wiązań. Wszystko jest mierzone elektronicznie, co do milimetrów.

Jeśli jednak Japończyk znajdzie sposób na zmniejszenie ilości wypadków, a sam przeżyje proces testów, skoki narciarskie może czekać rewolucja na miarę tej Bokloeva.

Kontrowersyjne wiązania Simona Ammanna

- Ekipa Austriaków chciała podczas igrzysk dochodzenia Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) w sprawie wiązań nart używanych przez Szwajcara Simona Ammanna. Austriacy uważali, że mogą one być nielegalne i dawać niesprawiedliwą przewagę nad rywalami.

Wszystko o igrzyskach - Vancouver 2010 ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA