Rafael Nadal wyszedł z beznadziejnej sytuacji! Przegrywał już 1:5 w 3. secie z Miedwiediewem!

Rafa to jeden z nielicznych graczy, ktorzy w takiej sytuacji zamiast rzucac rakieta, dyskutowac z sedzia czy obrazac sie na wszystko zaciskaja zeby i walcza o KAZDA pilke, jak widac czesto skutecznie - ogromny szacunek.

To co wyczyniał Miedwiediew w 3 secie od stanu 1:5 to było nieprawdopodobne. Rafa Nadal grał kiepsko w tym meczu i raczej należałoby powiedzieć, że to nie Rafa Nadal wygrał z Miedwiediewem tylko Miedwiediew przegrał sam ze sobą. Ten chłopak potrzebuje "zimnej głowy", a on się w pewnym momencie "zagotował". Na tym poziomie tenisista będący w ścisłej czołówce rankingu ATP powinien lepiej sobie radzić ze stresem. Ma na kim się wzorować i wskazana byłaby chyba także współpraca z psychologiem sportowym. Brawa dla Nadala, który pokazał, że bycie wielkim tenisistą polega też na tym by wygrywać mecze z rywalami kiedy jest się bez formy lub po prostu ma się zły dzień. Nie jest sztuką wygrać kiedy jest się w życiowej formie ale wtedy, gdy jest się bez formy.

Dlatego Rafa Nadal jest wielki. Większośc tenisistów przy 1-5 w secie już by się poddała ale nie Nadal.

Vamos Rafa,,