Katarzyna Kawa (129. WTA) w poniedziałek zmierzyła się w meczu 1. rundy w Taszkiencie z Rosjanką Witaliją Djaczenko (113. WTA). Polka nie była faworytką tego spotkania. W pierwszym secie Kawa triumfowała 7:5, mimo że prowadziła już 5:2. W drugiej partii nasza zawodniczka wygrała 6:3, a całe spotkanie trwało półtorej godziny.
Mecz ten miał niezwykły przebieg, bo w całym pojedynku doszło aż do 13 przełamań! Rosjanka straciła swój serwis osiem razy, a Polka pięć. Pokonując Djaczenko, Kawa odniosła pierwsze zwycięstwo w karierze na kortach twardych w głównym cyklu WTA. Jej kolejną rywalką w stolicy Uzbekistanu będzie lepsza z pary: Jasmine Paolini (Włochy, 114. WTA) - Kristyna Pliskova (Czechy, 80. WTA).