Hurkacz jak Becker?
W czwartek Kamil Majchrzak (94. ATP) pierwszy raz w karierze awansował do 3. rundy turnieju wielkoszlemowego. Polak pokonał w 2. rundzie US Open Urugwajczyka Pablo Cuevasa (53. ATP) 6:7, 6:4, 2:6, 6:4, 6:1. Jego rywalem w kolejnym meczu będzie Grigor Dimitrow (78. ATP). Bułgar dwa lata temu był trzecim tenisistą świata. W 2017 roku wygrał cztery turnieje: w Cincinnati, Brisbane, Sofii i kończący sezon turniej Masters w Londynie. Był także w finale Australian Open. Dziś jednak nie przypomina tenisisty z tamtego okresu. W rankingu ATP jest dopiero 78., niewiele wyżej od Majchrzaka.
- Dimitrow jest bez dwóch zdań w kryzysie. Trochę szczęśliwie znalazł się w 3. rundzie tegorocznego US Open, bo wygrał tylko jedno spotkanie. Z drugiej strony, to może być dla niego dobry moment, by się odbić - mówi w rozmowie ze Sport.pl Dawid Olejniczak, były tenisista, obecnie komentator Polsatu Sport. Bułgar w 1. rundzie w Nowym Jorku pokonał Włocha Andreasa Seppiego (77. ATP) 6:1, 6:7(2), 6:4, 6:3, a w kolejnej rundzie jego rywal Chorwat Borna Corić, rozstawiony w US Open z nr „12”, poddał mecz walkowerem z powodu kłopotów zdrowotnych.
28-letniego Dimitrowa od maja prowadzą byli świetni tenisiści Andre Agassi i Radek Stepanek. Na razie jednak nie pomogli mu wrócić do formy. W tegorocznych imprezach przygotowujących do US Open Bułgar wygrał tylko jedno spotkanie w Los Cabos. W Cincinnati, Atlancie i Montrealu odpadał w 1. rundach. - Jego najsilniejszymi stronami zawsze były nienaganna technika i dobre poruszanie się po korcie. Natomiast moim zdaniem nawet jak był w czołówce, to często nie potrafił wykorzystać dobrej sytuacji, jaka mu się przydarzała. Przegrał wiele spotkań, w których zwycięstwo miał na wyciągnięcie ręki. Parę raz nie wytrzymywał psychicznie w tych najważniejszych momentach - przekonuje Olejniczak. Ze względu na swój styl gry Dimitrowa na początku kariery porównywano do Rogera Federer. Tak zyskał przydomek „Baby Federer”. O Bułgarze głośno było także na portalach plotkarskich. Wpierw był w związku z Sereną Williams, a następnie z Marią Szarapową.
Dimitrow i Majchrzak nigdy jeszcze ze sobą nie grali. Bułgar zna za to dobrze swojego rówieśnika, Jerzego Janowicza. Grał z nim pięć razy, Polak wygrał dwa z tych spotkań. Ostatni raz rywalizowali w Sztokholmie dwa lata temu, gdy Bułgar zwyciężył 7:6, 7:6 (5). - Janowicz jest superutalentowanym tenisistą. Zwłaszcza w warunkach halowych jest niezwykle groźny - mówił wówczas Dimitrow.
Jakie szanse z Bułgarem ma o pięć lat młodszy od Janowicza Majchrzak? - Po tych dwóch zwycięstwach w turnieju głównym Kamil może podejść do tego meczu na spokojnie. Zrobił wszystko, co miał zrobić, a nawet więcej niż spodziewano się po nim. Powinien wyjść na spotkanie z Dimitrowem na pełnym luzie. To oczywiście będzie trudny mecz. Bułgar będzie faworytem. Z drugiej strony myślę, że Kamil po tych dwóch meczach wierzy w siebie. Jeśli Dimitrow trochę pomoże, a wiemy, że on akurat jest dosyć chimerycznym tenisistą, to każdy wynik jest możliwy - mówi w rozmowie ze Sport.pl Adam Romer z Tenis Klub.
Podobnie uważa Olejniczak. - Dla Kamila to fajny mecz, bo Polak nie ma nic do stracenia. Powinien spokojnie podejść do tego pojedynku. Praktycznie cała presja jest na Dimitrowie. Mam tylko nadzieję, że fizycznie Kamil da radę doprowadzić się w 80-90 procentach, bo nie liczę na to, że zregenerował się w pełni – mówi komentator Polsatu Sport.
Majchrzak rozegrał w tym roku w Nowym Jorku trzy mecze eliminacyjne. Do tego w turnieju głównym dwie pięciosetówki z Nicolasem Jarry’m i Pablo Cuevasem. Tą drugą w czwartek, więc na odpoczynek miał mało czasu. Dimitrow z kolei Andreasa Seppiego pokonał w poniedziałek, a później nie musiał rozgrywać spotkania z Borną Coriciem. - Kamil wygrał z Cuevasem w pięciu setach, a mimo to wyglądał pod koniec meczu na świeżego. Mógłby zagrać jeszcze ze dwa sety z tym Urugwajczykiem. To głównie zasługa trenera Mieczysława Bogusławskiego - jednego z najlepszych w Europie specjalistów od przygotowania fizycznego wśród tenisistów - zauważa Romer.
Spotkanie 3. rundy US Open Kamil Majchrzak - Grigor Dimitrow zaplanowane zostało na korcie nr 17 na piątek jako trzecie w kolejności (początek rozgrywania meczów od 17:00 czasu polskiego).