Hubert Hurkacz awansował do ćwierćfinału. Teraz turniejowa "10"

W nocy z środy na czwartek Hubert Hurkacz (40. w rankingu ATP) wyeliminował Feliciano Lopeza (63. w rankingu ATP) i awansował do ćwierćfinału turnieju ATP w Winston-Salem. Polski tenisista wygrał na wskutek kreczu Hiszpana. Gdy spotkanie zostało przerwane Hurkacz prowadził 6:3, 3:1.

Hubert Hurkacz (40. w rankingu ATP) w 1. rundzie turnieju miał wolny los, gdyż został rozstawiony z numerem "3". Następnie Polak pokonał 4:6, 6:0, 6:3 Koreańczyka Duck Hee Lee. W III rundzie rywalem Hurkacza był Hiszpan Feliciano Lopez, sklasyfikowany na 63. pozycji rankingu ATP.

Początek meczu był wyrównany, ale od stanu 3:1 dla Hurkacza, Polak odskoczył już rywalowi na dobre. W czwartym gemie Hurkacz wywalczył przełamanie po tym, jak Lopez popsuł forhend. Drugi set zaczął  się od wygrania gema przy serwisie Lopeza, który przy stanie 1:3 zrezygnował z dalszej gry ze względu na kontuzję. - W takich spotkaniach trzeba koncentrować się na sobie, a nie na tym, co robi tenisista po drugiej stronie siatki - mówił po meczu Polak. Spotkanie trwało niecałą godzinę. W tym czasie Hurkacz zanotował trzy asy serwisowe, raz został przełamany i sam wykorzystał trzy z siedmiu break pointów.

Hurkacz: Djoković widzi we mnie przyszłość tenisa. Zrobię wszystko, by nią być

Zobacz wideo

Kolejnym rywalem Hurkacza będzie Frances Tiafoe (52.ATP). W zeszłym roku Hurkacz dwukrotnie zmierzył się Tiafoe, ale oba mecze przegrał.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.