Iga Świątek pokonała byłą liderkę światowego rankingu! Fenomenalny powrót Polki w trzecim secie

Iga Świątek (65. WTA) przegrywała w trzecim secie już 0:3, ale odwróciła losy meczu i pokonała Caroline Wozniacki (18. WTA) 1:6, 6:3, 6:4. 18-letnia Polka pokazała wielki charakter, wolę walki i awansowała do trzeciej rundy turnieju WTA Premier 5 w Toronto.

O czym marzy Iga Świątek? Na co ją stać? Zapraszamy na rozmowę Pawła Wilkowicza z polską tenisistką:

Zobacz wideo

Dwie godziny i jedną minutę. Tyle czasu potrzebowała Iga Świątek (65. WTA), żeby pokonać Caroline Wozniacki (18. WTA). 18-letnia Polak pokonała byłą liderkę światowego rankingu i awansowała do trzeciej rundy turnieju WTA Premier 5 w Toronto. Tam zagra z Naomi Osaką z Japonii, która jest w tym momencie wiceliderką rankingu WTA.

Iga Świątek źle weszła w mecz z Wozniacki. Dunka polskiego pochodzenia bezlitośnie wykorzystywała błędy Polki i szybko wyszła na prowadzenie 3:0. W pierwszej partii polska tenisistka ugrała tylko jednego gema i przegrała ją 1:6. Ale to jej nie podłamało. Świątek wróciła do gry, przełamała Wozniacki na 3:1 i imponowała solidnością swoich zagrań. W dziewiątym gemie Polka zaserwowała dwa asy, a seta zakończyła efektownym forhendem.

Iga Świątek w fenomenalny sposób odwróciła losy trzeciego seta

Początek trzeciego seta to powtórka z pierwszej partii. Reprezentantka Danii prowadziła już 3:0, ale wtedy Iga Świątek udowodniła, że jest w stanie odwracać losy meczów w fenomenalny sposób. W piątym gemie odrobiła stratę przełamania efektownym returnem, a w później dwa kończące forhendy i kolejny świetny return pozwoliły 18-latce wyjść z 0:3 na 5:4. Zwycięstwo zapewniła jej trzecia piłka meczowa. Świątek w meczu z Wozniacki zaserwowała cztery asy, miała 34 kończące uderzenia i popełniła 33 niewymuszone błędy.

Więcej o:
Copyright © Agora SA