Magda Linette (75. WTA) pierwszy raz w karierze awansowała do 3. rundy Wimbledonu. W niej zmierzy się z Czeszką Petrą Kvitovą (6. WTA) - dwukrotną zwyciężczynią turnieju na kortach trawiastych w Londynie.
Faworytką meczu będzie Kvitova, ale Linette nie pozostaje bez szans. Raz, że w drugiej rundzie zagrała swoje najlepsze spotkanie w karierze, eliminując półfinalistkę Roland Garros, Amandę Anisimovą. Dwa, że Kvitova ma problemy zdrowotne. Przyznała to w rozmowie z czeskimi dziennikarzami.
Problemy rywalki
29-latka miała niedawno kłopoty z lewym ramieniem. Z tego powodu musiała wycofać się z French Open. Ostatni jej występ miał miejsce w maju w Rzymie. Do Londynu jechała niepewna tego, czy ramię pozwoli jej na grę.
W 2. rundzie Wimbledonu Kvitova ograła Francuzkę Kristinę Mladenović 7:5, 6:2. Po spotkaniu była pytana o zdrowie. - Jest bez zmian. Nie mogę powiedzieć, by było lepiej, ani by było gorzej. Po meczu z Kristiną czułam każdą część swojego ciała, ale to mnie nie zaskoczyło. W moją stronę leciały szybkie serwisy. Teraz każde spotkanie jest dla mnie jak trening. Zarówno w pierwszym, jak i w drugim pojedynku im dłużej on trwał, tym lepiej sobie radziłam. To dobry znak. Mogę złapać formę nawet jeśli nie trenowałam zbyt wiele i nie będę próbowała tego robić w dniach wolnych - przyznała.
Kvitova nie ćwiczyła na korcie ani przed czwartkowym spotkaniem z Mladenovic, ani w piątek.
Linette awansuje bez gry?
- Mówiła, że będzie oszczędzać rękę przed kolejnymi spotkaniami. Siła uderzenia jest u niej bez zmian, nie czuje też bólu. Zaznaczyła jednak, że jeśli tylko ból się pojawi, to zrezygnuje z gry. Nie sądzę, by nastąpiło przed meczem z Linette, ale jest możliwość, że nastąpi to w trakcie - dodał dziennikarz czeskiej agencji informacyjnej.
Początek meczu Linette - Kvitova o godzinie 12:00. Transmisja w Polsacie Sport. Relacja na Sport.pl.
