Iga Świątek dobrze rozpoczęła to spotkanie. W trzecim gemie przełamała rywalkę na 2:1, ale to były jej ostatnie wygrane gemy w tym spotkaniu. Polka przegrała jedenaście kolejnych gemów, przez co spotkanie trwało zaledwie 59 minut. - Oddaniem 11 gemów z rzędu zakończyła wielkoszlemowy debiut Iga Świątek. Zderzenie czołowe z poważnym tenisem - napisał na Twitterze Rafał Stec, dziennikarz "Gazety Wyborczej".
Dla Świątek to był wielkoszlemowy debiut, w pierwszej rundzie pokonała Rumunkę Anę Bogdan. Polka zdobyła 110 punktów do rankingu WTA i zanotuje awans o około 30 pozycji. Nie żegna się jednak definitywnie z Australian Open, bo w mikście będzie grała razem z Łukaszem Kubotem. W pierwszej rundzie zmierzą się z Alicją Rosolską i Chorwatem Nikolą Mekticiem. Za to Giorgi w trzeciej rundzie zmierzy się z Czeszką Karoliną Pliskovą (WTA 8).