Pierwszy set był dobry w wykonaniu Polki i Chorwata. Jedynie pierwszy gem przegrany przez Rosolską i Mekticia. Potem przez cały set prowadzili i pewnie kontrolowali przebieg gry. Skutecznie pod siatką grał Mektić, który zdobył wiele punktów krótkimi zagraniami, po których rywale nie mieli większych szans na obronę.
Początek drugiego seta do złudzenia przypominał pierwszego seta. Również na prowadzenie wyszli Amerykanka z Brytyjczykiem. Polsko-chorwacka para skutecznie broniła się, jednak nie udało się przełamać rywali, którzy powoli punktowali Rosolską i Mekticia. Do stanu 3:3 w gemach gra była dosyć wyrównana, ale potem kontrolę nad gemem przejęli Mattek-Sands z Murrayem. W tym królował głównie Murray, który punktował w tej części. Polska z Chorwatem mogli jeszcze powalczyć w ostatnim gemie tego seta, ale decydujący punkt padł łupem rywali.
Potrzeba było rozegrać Super tie-break, już szósty w ciągu ostatnich ośmiu lat. Początek był całkiem obiecujący. W pewnym momencie Rosolska z Mekticiem prowadzili już 4:1, ale potem przydarzyła się katastrofa i rywale zdobyli 5 punktów z rzędu. Polska z Chorwatem nie poddali się jednak, starali się odrobić stratę i udało się. Udało się doprowadzić do stanu 9:9. Niestety to były ostatnie punkty Rosolskiej i Mekticia i super tie break wygrała Bethanie Mattek-Sands z Jamiem Murrayem.
Drugi finał w tegorocznym US Open, w którym występuje Polak lub Polka i drugi przegrany. W piątek Łukasz Kubot w parze z Marcelo Melo przegrali z amerykańską parą Mike Bryan i Jack Sock 3:6, 1:6.
