Tenis. Dramat Novaka Djokovicia. Porwano członka jego rodziny i żądano okupu

Jak podają zagraniczne media, w nocy z środy na czwartek porwano dziadka żony Novaka Djokovicia, Jeleny. Porywacze wywieźli mężczyznę i zażądali 2 mln euro okupu.

Jak informuje ESPN w nocy z środy na czwartek został porwany 85-letni Miloslav Radisavljević, dziadek Jeleny Djoković, żony Novaka Djokovicia. Dwaj zamaskowani porywacze włamali się do domu mężczyzny i go uprowadzili. Po wywiezieniu Radisavljevicia 50 kilometrów od domu, przywiązano go do słupa energetycznego, a włamywacze zażądali okupu w wysokości 2 milionów euro

>>> Iga Świątek: Wzór? Bardziej Jennifer Lawrence niż Agnieszka Radwańska

Szczęśliwie wszystko skończyło się dobrze. Po kilku godzinach mężczyzna został znaleziony i uwolniony przez elektryków, którzy znaleźli się w pobliżu. Policja cały czas szuka sprawców.

- Około 3 nad ranem do mojego domu wtargnęło dwóch mężczyzn. Zabrali mi portfel, w którym było 220 euro (około 1000 zł) i komórkę, a potem wsadzili do samochodu - mówił o zajściu Radisavljević.

>>> Novak Djoković w kierunku publiczności: Zamknijcie się k...

Zdaniem policji mężczyzna nie miał żadnych widocznych siniaków, ani nie doznał żadnych urazów.

Cała rodzina jest w szoku. Djoković z żoną nie wydali jeszcze żadnego oświadczenia. Podziękowali jedynie służbom za szybką reakcję i odnalezienie mężczyzny.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.