Wimbledon - dzień 3. Radwańska odpadła, Federer i Williams kroczą po tytuł. Niespodziewana porażka Wozniacki

Radwańska odpadła w drugiej rundzie

W pierwszej rundzie Wimbledonu rozstawiona z numerem 32 Agnieszka Radwańska miała niezwykle ciężką przeprawę. Po obronie aż sześciu piłek meczowych pokonała ostatecznie Rumunkę Elenę-Gabrielę Ruse 6:3, 4:6, 7:5. Kolejna rywalka Polki, Lucie Safarova, była niewielką faworytką spotkania drugiej rundy. Spośród ich pięciu wcześniejszych pojedynków Czeszka wygrała bowiem aż cztery. 

Spotkanie na korcie numer 2 toczyło się pod dyktando serwujących. Przy stanie 5:4 Radwańska nie wykorzystała dwóch piłek setowych, a za chwilę sama została przełamana i przegrała pierwszą partię. W drugiej przegrywała już 0:4. Choć odrobiła straty na 4:5, nie udało jej się dogonić Safarovej. Czeszce udało się ostatecznie wygrać w dwóch setach i awansować do trzeciej rundy.  Zmierzy się z tam Jekateriną Makarową.

Agnieszka Radwańska odpadła w drugiej rundzie Wimbledonu, co oznacza, że straci sporo punktów za ubiegłoroczną czwartą rundę i z pewnością spadnie w światowym rankingu. Możliwe, że po raz pierwszy od wielu lat nie będzie rozstawiona w turnieju wielkoszlemowym. Kolejny – US Open – startuje 27 sierpnia.

Kubot i Matkowski blisko bezpośredniego starcia

W turniejach singlowych nie mamy już żadnych reprezentantów. Powody do radości mają natomiast nasi debliści. Marcin Matkowski i partnerujący mu Jonathan Erlich stoczyli bardzo zacięte starcie z francuską parą Jonathan Eysseric/Hugo Nys. Spotkanie udało im się zakończyć w trzech setach, ale każdy z nich wygrali po tie-breaku – odpowiednio do 5, do 4 i do 8.

W trzeciej rundzie męskiego debla powinien zagrać jeden Polak. Ale tylko jeden. W rundzie drugiej ze wszelkim prawdopodobieństwem dojdzie bowiem do spotkania naszych dwóch tenisistów. Marcin Matkowski z Jonathanem Erlichem kontra Łukasz Kubot i Marcelo Melo.

Aby tak się jednak stało, ci drudzy w swoim inauguracyjnym meczu muszą pokonać duet Luke Bambridge/Jonny O’Mara. Cel jest bardzo blisko, ponieważ Polak z Brazylijczykiem prowadzą już 2:0 w setach, a dokończyć nie udało im się najpewniej tylko przez deszcz. Jutro powinni zakończyć spotkanie na swoją korzyść i dalej kroczyć po swój drugi wspólny tytuł wielkoszlemowy. Przypomnijmy, że rok temu nie mieli sobie równych właśnie w Londynie.

Niespodziewana porażka Caroline Wozniacki

Największą niespodzianką trzeciego dnia turnieju była z pewnością porażka Caroline Wozniacki. Dunka zdobyła przed tygodniem tytuł w Eastbourne, można się więc było spodziewać, że w Wimbledonie także zajdzie daleko. W drugiej rundzie trafiła jednak na solidną Jekaterinę Makarową i zaskakująco szybko zakończyła swą przygodę z londyńską trawą.

Makarowa niespodziewanie wygrała pierwszą partię, lecz w kolejnym secie zdecydowanie lepsza okazała się Wozniacki. W decydującej odsłonie Rosjanka prowadziła już 5:1, ale nie potrafiła szybko przypieczętować zwycięstwa. Ostatecznie po wojnie nerwów triumfowała 6:4, 1:6, 7:5 i tym samym wyrzuciła z turnieju mistrzynię tegorocznego Australian Open. W trzeciej rundzie zmierzy się z Lucie Safarovą.

Federer i Serena Williams pewnie kroczą po tytuł

Roger Federer wciąż pewnie zmierza w kierunku swojego dziewiątego tytułu na kortach przy Church Road. W pierwszej rundzie szybko poradził sobie z Dusanem Lajoviciem, w drugiej problemów nie sprawił mu Lukas Lacko. Szwajcarski maestro pewnie wygrał w trzech setach (6:4, 6:4, 6:1) i z łatwością awansował do kolejnej fazy rozgrywek. Jego następnym rywalem (i najprawdopodobniej ofiarą) będzie Niemiec Jan-Lennard Struff.

Dla Sereny Williams tegoroczny Wimbledon ma wyjątkowy smak. Po raz pierwszy gra bowiem na londyńskich kortach jako matka. I póki co radzi sobie znakomicie. W pierwszej rundzie pokonała Arantxę Rus, w drugiej – Wiktorię Tomową. Obie z niewielki nakładem sił. Te mogą być jej potrzebne w kolejnym meczu, ponieważ stawi czoła solidnej Kristinie Mladenović. Mimo wszystko trudno oczekiwać, by Amerykanka nie zaszła w turnieju daleko. Wobec wczesnej porażki Petry Kvitovej to właśnie jej nazwisko jest najczęściej wymieniane w kontekście faworytów do końcowego triumfu.

Wyniki środowych spotkań drugiej rundy mężczyzn:

Milos Raonic (Kanada) - John Millman (Australia) 7:6(4), 7:6(4), 7:6(4)

Denis Novak (Austria) - Lucas Pouille (Francja) 6:4, 6:2, 6:7(8), 3:6, 6:2

Danił Miedwiediew (Rosja) - Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania) 6:3, 6:4, 6:2

Gael Monfils (Francja) - Paolo Lorenzi (Włochy) 3:6, 6:3, 7:6(5), 7:6(3)

Sam Querrey (USA) - Serhiej Stachowski (Ukraina) 7:6(4), 6:3, 6:3

Radu Albot (Mołdawia) - Aljaz Bedene (Słowenia) 6:2, 4:6, 7:6(3), 5:7, 6:3

Mackenzie McDonald (USA) - Nicolas Jarry (Chile) 7:6(5), 5:7, 3:6, 6:2, 11:9

Adrian Mannarino (Francja) - Ryan Harrison (USA) 7:5, 7:5, 7:6(4)

Jan-Lennard Struff (Niemcy) - Ivo Karlović (Chorwacja) 6:7(5), 3:6, 7:6(4), 7:6(4), 13:11

Roger Federer (Szwajcaria) - Lukas Lacko (Słowacja) 6:4, 6:4, 6:1

John Isner (USA) - Ruben Bemelmans (Belgia) 6:1, 6:4, 6:7(6), 6:7(3), 3:4 przerwane

Stefanos Tsitsipas (Grecja) - Jared Donaldson (USA) 6:3, 6:2, 3:6, 3:4 przerwane

Stan Wawrinka (Szwajcaria) - Thomas Fabbiano (Włochy) 6:7(7), 3:6, 6:5 przerwane

Gilles Muller (Luksemburg) - Philipp Kohlschreiber (Niemcy) 6:7(6), 6:6(3:5) przerwane

Kevin Anderson (RPA) - Andreas Seppi (Włochy) 6:3, 6:7(5), 6:3, 1:1 przerwane

Marin Cilić (Chorwacja) - Guido Pella (Argentyna) 6:3, 6:1, 3:4 przerwane

Wyniki środowych meczów drugiej rundy kobiet:

Jewgienija Rodina (Rosja) - Sorana Cirstea (Rumunia) 1:6, 6:3, 6:3

Madison Keys (USA) - Luksika Kumkhum (Tajlandia) 6:4, 6:3

Donna Vekić (Chorwacja) - Rebecca Peterson (Szwecja) 7:5, 6:4

Yanina Wickmayer (Belgia) - Andrea Petković (Niemcy) 6:4, 6:3

Mihaela Buzarnescu (Rumunia) - Katie Swan (Wielka Brytania) 6:0, 6:3

Venus Williams (USA) - Alexandra Dulgheru (Rumunia) 4:6, 6:0, 6:1

Karolina Pliskova (Czechy) - Viktoria Azarenka (Białoruś) 6:3, 6:3

Kiki Bertens (Holandia) - Anna Blinkova (Rosja) 6:4, 6:0

Lucie Safarova (Czechy) - Agnieszka Radwańska (Polska) 7:5, 6:4

Ekaterina Makarowa (Rosja) - Caroline Wozniacki (Dania) 6:4, 1:6, 7:5

Camila Giorgi (Włochy) - Madison Brengle (USA) 6:4, 6:4

Julia Goerges (Niemcy) - Vera Lapko (Białoruś) 6:2, 3:6, 6:2

Serena Williams (USA) - Wiktoria Tomowa (Rosja) 6:1, 6:4

Kristina Mladenovic (Francja) - Tatjana Maria (Niemcy) 6:2, 6:2