Można powiedzieć, że 36-letni Federer i 31-letni Nadal powrócili po problemach z kontuzjami i znokautowali resztę stawki w roku 2017. Wystarczy wspomnieć, że obaj wygrali po dwa ze wszystkich czterech turniejów wielkoszlemowych.
Z pewnością należy im się za to szacunek i podziw, ale nie jest tajemnicą, że jeszcze kilka lat temu tak doświadczeni zawodnicy nie mieliby szans na pokonanie młodszych rywali. Dostrzega to były lider rankingu ATP, Marat Safin, który skrytykował sytuację, w jakiej znajduje się w chwili obecnej cała dyscyplina.
- Nie chcę mówić, że czasy, w których grałem, były lepsze. Ale fakty są takie, że wtedy turnieje ATP wygrywali gracze 16-18-letni, a zawodnicy 32-letni byli już tenisowymi dinozaurami. Teraz 36-latek walczy o numer jeden rankingu, a to oznacza, że pozostali nie są wystarczająco dobrzy – powiedział w wywiadzie dla "Independent".
- Obecnie nie ma żadnego tenisisty, który w przyszłości mógłby zostać gwiazdą. Jasne, jest masa młodych talentów, ale od posiadania talentu do ścisłej czołówki to jest jak stąd na księżyc. W Rosji mamy choćby Rubłowa czy Chaczanowa, którzy wygrywają turniej, a potem przez pół roku nie są w stanie wygrać meczu. Skoro natomiast Federer w wieku 36 lat wciąż wygrywa z całą resztą to znaczy, że z tenisem jest coś nie tak – stwierdził.
- Spójrzcie na Andy'ego Murraya i Novaka Djokovicia. Oni regularnie pokonywali topowych graczy jeszcze w wieku 19-20 lat. Dzisiaj młodzi zawodnicy nie są w stanie tego dokonać – zakończył.
Wiele osób mogłoby się wzburzyć opinią Rosjanina, ale statystyki potwierdzają jego słowa. Federer (36 lat), Nadal (31 lat), Djoković (30 lat), Murray (30 lat) i Stan Wawrinka (32 lata) wygrali łącznie... 49 z 51 ostatnich turniejów wielkoszlemowych.
Safin w ciągu swojej kariery wygrał dwa turnieje wielkoszlemowe – US Open 2000 i Australian Open 2005, z czego pierwszy z nich w wieku zaledwie 20 lat. Tego samego roku został liderem rankingu ATP, a do jego największych sukcesów zaliczyć należy jeszcze dwa Puchary Davisa z reprezentacją Rosji, zdobyte w latach 2002 i 2006.