Rafael Nadal zwycięzcą US Open. Finał bez historii

Rafael Nadal wygrał finał US Open! Hiszpan bez większych problemów pokonał Kevina Andersona 6-3, 6-3, 6-4.

Sam mecz nie miał wielkiej historii. W pierwszym secie Anderson został przełamany przez Nadala przy stanie 3:3 oraz 5:3. W drugim secie Hiszpan przełamał rywala na 4:2, natomiast w trzeciej partii miało to miejsce już w pierwszym gemie.

Anderson był lepszy tak naprawdę tylko w jednym elemencie - posłał aż 10 asów serwisowych przy zaledwie dwóch Nadala (ten drugi miał miejsce w trzecim secie przy stanie 5:4, 40:40). Anderson popełnił jednak również cztery podwójne błędy w przeciwieństwie do Nadala, który pomylił się w ten sposób tylko raz. Reprezentant Republiki Południowej Afryki popełnił łącznie aż 40 niewymuszonych błędów przy 11 Nadala.

To jego 16. wielkoszlemowy triumf. Hiszpan w całym turnieju ani razu nie zmierzył się z rywalem z czołowej 25 rankingu ATP. Jest pierwszym tenisistą w XXI w., który wygrał wielkoszlemowy turniej bez żadnego meczu z rywalem z czołowej 20. Nadal pod koniec sierpnia został liderem rankingu ATP i po US Open oczywiście zachowa tę pozycję.

Wcześniej Nadal mierzył się z Andersonem czterokrotnie. Za każdym razem lepszy okazywał się Hiszpan, który stracił tylko jednego seta w tych starciach. Anderson jest 32. w rankingu ATP. Awansował do finału dzięki nieobecności kilku czołowych zawodników, m.in. Novaka Djokovicia, Andy'ego Murraya czy broniącego tytułu Stana Wawrinki. W całej swojej karierze Anderson tylko raz dotarł chociażby do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju - miało to miejsce dwa lata temu na US Open.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.