Przeciwnikiem Nadala w trzeciej rundzie był Leonardo Mayer, który załapał się do turnieju głównego jako tzw. szczęśliwy przegrany i już w pierwszej rundzie sprawił niespodziankę eliminując rozstawionego z numerem 26 Richarda Gasqueta.
Skazywany na porażkę Mayer bardzo dobrze rozpoczął spotkanie na Arthur Ashe Stadium. Serwował pewnie i nie raz zaskoczył jednoręcznym backhandem bardziej utytułowanego rywala. W pierwszym secie do przełamań nie doszło, a w tie-breaku wyraźnie dominował Argentyńczyk, który wygrał do 3 i wyszedł na prowadzenie w meczu.
Z biegiem czasu to faworyt zaczął jednak dominować. Ostatecznie lider światowego rankingu wygrał trzy kolejne sety, odpowiednio do 3, 1 i 4 i po raz dziewiąty w karierze awansował do czwartej rundy US Open. Zmierzy się w niej z Ukraińcem Aleksandrem Dołgopołowem.
Pierwsze pewne zwycięstwo w turnieju odniósł też Roger Federer. Szwajcar po triumfach w Australian Open i Wimbledonie przyjechał do Nowego Jorku po trzeci tegoroczny puchar wielkoszlemowy, ale w dwóch pierwszych rundach zaskakująco się męczył. Zarówno w meczu z 19-letnim Francesem Tiafoe, jak i doświadczonym Michaiłem Jużnym potrzebował aż pięciu setów, by awansować.
W trzecim występie „Król Roger” nie miał jednak najmniejszych problemów. Hiszpan Feliciano Lopez nie zdołał wygrać nawet jednej partii, przez co faworyt pewnie awansował do dalszej fazy turnieju. Po zwycięstwie 6:3 6:3 7:5 Federera czeka teraz starcie z Niemcem Philippem Kohlschreiberem.
Poznaliśmy już wszystkie pary czwartej rundy US Open. Wyglądają one następująco:
Rafael Nadal (Hiszpania, 1) – Aleksandr Dołgopołow (Ukraina)
David Goffin (Belgia, 9) – Andriej Rubłow (Rosja)
Roger Federer (Szwajcaria, 3) – Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 33)
Juan Martin del Potro (Argentyna, 24) – Dominic Thiem (Austria, 6)
Sam Querrey (USA, 17) – Misha Zverev (Niemcy, 23)
Paolo Lorenzi (Włochy) – Kevin Anderson (RPA, 28)
Denis Shapovalov (Kanada) – Pablo Carreno-Busta (Hiszpania, 12)
Lucas Pouille (Francja, 16) – Diego Schwartzman (Argentyna, 29)