Tenis. Novak Djoković: Maradona? Trenujemy razem

Serbski tenisista Novak Djoković po wygranym 6:3, 6:3 meczu z Tomasem Berdychem podczas World Tour Finals w Londynie uciął sobie pogawędkę z kibicującym mu Diego Maradoną. Obaj znają się, choć spotkali się po raz pierwszy.

Sport.pl na Facebooku! Sprawdź nas ?

- Kiedyś jeden z dziennikarzy powiedział mi, ze on lubi moją grę. Wysłałem mu więc rakietę tenisową i koszulkę. On odesłał mi swoją koszulkę z autografem. W ten sposób kontaktowaliśmy się przez ostatnie kilka lat. Wiem, ze bardzo lubi tenis - wytłumaczył Djoković dziennikarzom.

Gdy Maradona w połowie pierwszego seta wszedł na trybuny przywitały go gwizdy pomieszane z brawami. Angielscy kibice piłkarscy pamiętają do dziś jak Maradona podczas mundialu w 1986 r. strzelił Anglikom gola ręką. Trafienie określił potem "Ręką Boga". - Gdy wszedł, nie wiedziałem czy nie powinienem zacząć grać nogami - zażartował Djoković.

- To wielki zaszczyt, ze przyszedł mi kibicować. To wielka postać. Znana na całym świecie. Ja nie mogę go niczego nauczyć, ale mogę się wiele nauczyć od niego. To doświadczony człowiek - powiedział serbski tenisista.

Zapytany o to co Argentyńczyk robi w Londynie, Djoković odparł, że jest jego nowym trenerem. - Umówiliśmy się, że wpadnie na mój trening. Pgramy trochę w piłkę i w tenisa. Może nawet potrenujemy specjalne zagrania. Pokaże mi jak ustawić ręce przy wysokich piłkach - zakończył Serb.

Novak Djoković ? lepszy od Tomasa Berdycha

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.