Tenis. Puchar Davisa dla Chorwacji. Marin Cilić triumfuje w Lille

Reprezentacja Chorwacji pokonała Francję 3:1 w finale Pucharu Davisa. Drużyna prowadzona przez Zeljko Krajana zdobyła drugi tytuł w historii swojego kraju. Pierwsze skrzypce na korcie ziemnym w Lille grał Marin Cilić, który odniósł dwa pewne zwycięstwa, nie tracąc żadnego seta. Rozgrywki po raz ostatni toczyły się według starego, tradycyjnego formatu.

Francuzi jako gospodarze finału Pucharu Davisa mieli możliwość wyboru nawierzchni. Postawili na kort ziemny, ale nawet to nie zrekompensowało istotnych braków kadrowych. Kapitan „Trójkolorowych”, Yannick Noah, z różnych powodów nie skorzystał z Richarda Gasqueta, Gaela Monfilsa, Gilesa Simona czy Adriana Mannarino. Do gry singlowej zostali wyselekcjonowani wracający po kilkumiesięcznej kontuzji kolana Jo-Wilfried Tsonga oraz Jeremy Chardy.

Chorwaci przyjechali do Lille swoim najmocniejszym składem. 22-letni Borna Corić już na inaugurację nie dał szans Chardy’emu, wygrywając spokojnie 6:2, 7:5, 6:4. W jego ślady poszedł lider drużyny, Marin Cilić, który niemal w tym samym stosunku (6:3, 7:5, 6:4) pokonał Tsongę. Gospodarze po pierwszym dniu rywalizacji przegrywali 0:2 i tylko sobotni debel mógł ich utrzymać przy życiu.

Tak też się stało. Mistrzowie tegorocznego Roland Garros, Pierre-Hugues Herbert i Nicolas Mahut, wspierani gorącym dopingiem publiczności sprostali roli faworytów i zdobyli pierwszy punkt, triumfując nad Ivanem Dodigiem i Mate Paviciem 6:4, 6:4, 3:6, 7:6(3).

W niedzielę wystarczyło rozegrać jedno spotkanie, aby wszystko stało się jasne. Cilić zgodnie z oczekiwaniami dokończył dzieła, pokonując 7:6(3), 6:3, 6:3 Lucasa Pouille’a. Corić nie musiał rywalizować z Tsongą, ponieważ Chorwacja już po czterech meczach zapewniła sobie drugi w historii kraju Puchar Davisa. Ostatnio, w 2005 roku, Ivan Ljubicić i Mario Ancić odnieśli w Bratysławie zwycięstwo nad Słowacją. Francuzi nie obronili z kolei dwunastego tytułu zdobytego przed rokiem.

Tegoroczna edycja była ostatnią rozgrywaną w tradycyjnym, mającym ponad sto lat formacie. Od przyszłego sezonu Puchar Davisa będzie się odbywał jako jeden turniej pod koniec listopada, a brać w nim będzie udział 18 reprezentacji. To efekt kontrowersyjnej reformy autorstwa przez piłkarza FC Barcelony, Gerarda Pique.

Wszystko wskazuje jednak na to, że czołowi zawodnicy świata prawdopodobnie nie zagrają więcej w Pucharze Davisa. Federacja ATP ogłosiła bowiem powstanie konkurencyjnego turnieju ATP Cup, którego premierowa edycja odbędzie się w styczniu 2020 roku w Australii. Ma on istotną zaletę, ponieważ oprócz nagrody pieniężnej i korzystniejszego terminu, tenisiści otrzymają też punkty do światowego rankingu.

Finał Pucharu Davisa 2018:

Francja – Chorwacja 1:3

Jeremy Chardy – Borna Corić 2:6, 5:7, 4:6
Jo-Wilfried Tsonga – Marin Cilić 3:6, 5:7, 4:6

Pierre-Hugues Herbert / Nicolas Mahut – Ivan Dodig / Mate Pavić 6:4, 6:4, 3:6, 7:6(3)

Lucas Pouille – Marin Cilić 6:7(3), 3:6, 3:6

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.