Wimbledon. Iga Świątek już w półfinale! Pokaz siły Polki, kolejna rywalka bez szans

Iga Świątek z każdym kolejnym meczem juniorskiego Wimbledonu potwierdza swój olbrzymi talent. Tym razem 17-letnia Polka bez żadnych problemów pokonała 6:0, 6:1 reprezentantkę gospodarzy, Emmę Raducanu, i zameldowała się w półfinale.

Zwycięstwo nad rozstawioną z numerem 1 Whitney Osuigwe miało potwierdzać, że Iga Świątek jest jedną z głównych faworytek do triumfu w juniorskim Wimbledonie. Sposób, w jaki Polka rozprawia się z kolejnymi rywalkami, budzi jednak podziw u wszystkich kibiców. Simona Waltert i Clara Burel nie sprawiły jej problemów, ale prawdziwy pogrom miał miejsce dopiero w ćwierćfinale.

Spotkanie Świątek z Raducanu nie dostarczyło zbyt wielu emocji. Polka od początku dała wszystkim do zrozumienia, że to ona jest faworytką nie tylko tego meczu, ale i całego turnieju. Prezentowała swój najlepszy ofensywny tenis, mieszała kierunki uderzeń, bardzo pewnie serwowała. Po niespełna pół godzinie gry zapisała pierwszą partię na swoją korzyść, nie oddając rywalce… ani jednego gema.

Szczery uśmiech pojawił się na twarzy Emmy Raducanu, kiedy wygrała swojego pierwszego gema. Ale w dalszej części pojedynku nie miała powodów do radości. Przy tak kapitalnie grającej Świątek szanse Brytyjki na odwrócenie losów meczu były niemal zerowe. Polka imponowała dojrzałością, z premedytacją wykorzystywała każde nadarzające się okazje. Zanotowała kolejne łatwe zwycięstwo – tym razem 6:0, 6:1 – i po raz pierwszy w karierze awansowała do półfinału juniorskiego Wimbledonu.

Tenisistka z Warszawy powtórzyła tym samym niedawny sukces z kortów Rolanda Garrosa. W Paryżu także osiągnęła najlepszą czwórkę rozgrywek, gdzie przegrała ze swoją deblową partnerką, Amerykanką Caty McNally. Teraz jej rywalką w walce o finał będzie rozstawiona z numerem 4 Chinka Xin Yu Wang.

Iga Świątek (Polska) – Emma Raducanu (Wielka Brytania): 6:0, 6:1

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.