Eugenie Bouchard traci sponsorów, nie ma agenta

Pełno jej na Instagramie, ale wyników sportowych brak. Tenisowa kariera Eugenie Bouchard jest na zakręcie. Była piąta rakieta świata jest już w drugiej setce rankingu WTA. Na początku roku straciła trzech sponsorów, od marca nie dostaje pieniędzy od Nike.

W 2014 roku Bouchard była w półfinale Australian Open i Rolanda Garrosa, zagrała w finale Wimbledonu. W światowym rankingu wspięła się na piąte miejsce. Szybko stała się nową gwiazdką młodego pokolenia. Milionowe kontrakty reklamowe, okładki magazynów - kariera poza kortem nabierała rozpędu. Ale wyniki tenisowe wyhamowały już w 2015 roku.

Problemy Bouchard spotęgowała przedziwna kontuzja podczas US Open. Bouchard przed meczem czwartej rundy z Robertą Vinci poślizgnęła się na mokrej podłodze w szatni i doznała wstrząśnienia mózgu. Z turnieju się wycofała, do końca roku zagrała jeszcze tylko jeden mecz. Od tamtej pory była tylko w dwóch singlowych finałach (Hobart i Kuala Lumpur w 2016 roku).

W sądzie zwycięstwo, na korcie porażki

Bouchard pozwała organizatora US Open - United States Tennis Association. W lutym, po 2,5-letniej sądowej batalii sprawa zakończyła się ugodą i wypłatą, jak donoszą amerykańskie media, wielomilionowego odszkodowania tenisistce.

To jedno z niewielu zwycięstw Bouchard w ostatnich miesiącach. Z tegorocznym Australian Open pożegnała się w drugiej rundzie, wcześniej dziewięć z 12 turniejów kończyła na pierwszej rundzie. Z Indian Wells odpadła po pojedynku z Sachią Vickery też w pierwszej rundzie. W rankingu WTA spadła na 116. miejsce. O Kanadyjce mówi się ostatnio tylko z powodu sesji w Sports Illustrated’s Swimsuit edition, instagramowych postów (śledzi ją tam 1,7 mln osób) czy relacji z użytkownikiem Twittera, który wygrał z nią randkę na zeszłoroczne Super Bowl.

Sponsorzy mówią "dość"

Brak tenisowych wyników wpływa jednak na stan konta Bouchard. Przed 2018 rokiem kontraktów z Kanadyjką nie przedłużyły firmy Colgate, Aviva (ubezpieczenia) oraz Usana (odżywki sportowe). Nike, które ubiera tenisistkę, od marca nie wypłaca jej honorarium, bo jest ono uzależnione od wyników i miejsca w rankingu. Tenisistka ma też stracić linie odzieżową dedykowaną tylko dla niej. A jak donosi "New York Times", jej partnerem nie jest już od końca 2017 roku producent rakiet, firma Babolat.

Bouchard po porażce w Indian Wells rozstała się także ze swoim menedżerem Johnem Tobisem. To był czwarty agent tenisistki w ostatnich czterech latach - takie zmiany w tak krótkim czasem u czołowych sportowców niemal się nie zdarzają.

- Nie mam na razie nikogo na jego miejsce. Dzieje się wiele rzeczy wokół mnie, a ta jest siódmą w kolejności. Po tym turnieju muszę złapać oddech i zastanowić się razem z moim zespołem, co dalej - mówi Bouchard.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.