Radwańskie odpadają w Monterrey. Jaka tym razem wymówka?

- Może team Radwańskich za bardzo uwierzył w kolejny szybki awans rankingowy do pierwszej 5-tki WTA.? A może, zamiast egzotycznych podróży parami, czas skupić się na mądrym treningu i przygotowań do turniejów kluczowych? - zastanawia dziennikarz Sport.pl Bartosz Raj

Chiński dramat Radwańskich. Aga i Ula odpadają ?

Siostry Radwańskie odpadły już w pierwszej rundzie tenisowego turnieju WTA w Monterrey. Nad przyczynami porażki zastanawia się na swoim blogu dziennikarz Sport.pl Bartosz Raj.

- Młodszej Urszuli rozliczać jeszcze nie wypada, bo choć dziewczyna ma zadatki na awans jeszcze w tym roku nawet do pierwszej 50-tki, to wciąż jest tenisistką chimeryczną, nieukształtowaną, której wychodzą mecze świetne i totalne klopsy

Z Agnieszką Radwańską jest zaś kłopot. Ostatnie występy to pasmo mniejszych i większych klęsk. Po każdym z tych meczów słyszeliśmy (i wierzyliśmy) wszelakim tłumaczeniom dochodzącym z obozu Radwańskich. Wyciągnę jednak pochopne być może wnioski - nie tylko wymówkami można opisać fatalny start starszej Radwańskiej w sezon - pisze na swoim blogu.

Bartosz Raj przyczyn słabych występów Polek doszukuje się w potencjalnych błędach, które mogły pojawić podczas przygotowań do sezonu.

- Być może w ciągu 2 miesięcy przerwy zabrakło odpoczynku i spokojnego treningu, może w tym ostatnim popełniono błędy, a może team Radwańskich za bardzo uwierzył w kolejny szybki awans rankingowy do pierwszej 5-tki WTA. Może zatem zamiast egzotycznych podróży parami czas skupić się na mądrym treningu i przygotowań do turniejów kluczowych? - zastanawia się dziennikarz Sport.pl.

Więcej o tym na blogu Bartosza Raja - czytaj tutaj ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.