Radwańska w trzeciej rundzie Wimbledonu. Spacerkiem

18-letnia Agnieszka Radwańska wystąpi w trzeciej rundzie wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach w Wimbledonie (z pulą nagród 11,282 mln funtów). W czwartek polska tenisistka awansowała do 1/16 finału po wygranej 6:1, 4:0 z Niemką Martiną Mueller, rozstawioną z numerem 32. Rywalka Polki poddała mecz w drugim secie. Kolejną rywalką Radwańskiej będzie Swietłana Kuzniecowa.

Trudno ocenić, czy krecz 25-letniej Niemki wynikał z kontuzji, czy raczej z chęci uniknięcia sportowej kompromitacji. Muller nie miała bowiem nic do powiedzenia w spotkaniu z Radwańską. Pierwszego seta przegrała w 19 minut i nic nie wskazywało, by dokuczało jej coś poza nokautującymi zagraniami Polki, która pewnie serwowała i z łatwością wygrywała większość wymian z głębi kortu. Dlatego kilkudziesięciu kibiców, głównie Polaków, na kameralnym korcie numer 17 była mocno zaskoczona, gdy Muller na początku drugiej partii poprosiła o przerwę medyczną i zniknęła na 10 min w towarzystwie lekarza. Gdy wróciła, oświadczyła, że może grać, ale seria fantastycznych zagrań Agnieszki, w tym popisowa już kombinacja dropszotów i lobów, wybiły jej ochotę do gry na dobre. Przy stanie 0:4 Niemka podeszła do siatki i poddała mecz. Jako powód podała kontuzję pachwiny.

Radwańska znów była zaskoczona, że poszło jej tak łatwo. Znów, bo w pierwszej rundzie w godzinę ograła Bułgarkę Cwetanę Pironkową. Muller miała być trudniejszą rywalką, na Wimbledonie była rozstawiona z numerem 32., a na początku tego roku Niemka wygrała z Radwańską 6:1, 6:0 w halowym turnieju w Paryżu. Rewanż udał się znakomicie.

Polka jest już o krok od powtórzenia zeszłorocznego sukcesu, gdy doszła aż do 1/8 finału, od tej fazy dzieli ją jeden mecz. Radwańska zagra w trzeciej rundzie z Rosjanką Swietłaną Kuzniecową, piątą rakietą świata. Choć rywalka klasowa, to Polka nie jest bez szans. Po pierwsze, Kuzniecowa nie jest specjalistką od gry na trawie, dużo lepiej czuje się na mączce, bo na co dzień trenuje w Barcelonie i na betonie - wygrała US Open, rozgrywany właśnie na tej nawierzchni. Trawa jej nie leży - rok temu niespodziewanie odpadła w Londynie w trzeciej rundzie z Chinką Na Li, a w tym roku w drugiej rundzie męczyła się straszliwie z Amerykanka Bethanie Mattek, która znana jest głównie z tego, że gra w seksownych podkolanówkach. Kuzniecowa pokonała ją 7:6, 6:4.

Ku rozpaczy Brytyjczyków z turniejem pożegnał się 33-letni Tim Henman. Angielskiego weterana, który na Wimbledonie walczył po raz 14, pokonał w czwartek w pięciu setach Hiszpan Feliciano Lopez. Henman to jeden z ostatnich tenisistów grających klasyczny serve and volley i choćby dlatego szkoda, że nie zobaczymy już przy siatce fruwającego Anglika. Henman rozważa zakończenie kariery.

50. z rzędu mecz na trawie wygrał Roger Federer, który w dokończonym (w środę zaczął padać deszcz) spotkaniu drugiej rundy pokonał w trzech setach 18-letniego Argentyńczyka Juana Martina Del Potro. - Było dobrze, ale cięgle może być lepiej. Za rzadko chodzę do siatki - stwierdził Szwajcar. Walczący na Wimbledonie o piąty tytuł z rzędu Federer w kolejnej rundzie zmierzy się z Maratem Safinem. Kiedyś taki pojedynek uznano by za hit, ale ponieważ po wielkiej formie Rosjanina zostało tylko wspomnienie, dlatego trudno oczekiwać innego wyniku, niż łatwego zwycięstwa Federera. Chyba, że Safin będzie serwował jak Roddick, a przy siatce zagra jak Henman.

Wielkie wrażenie robi przy Church Road Wayne Arthurs. 36-letni Australijczyk, najstarszy tenisista w turnieju, który przedzierał się przez eliminacje awansował już do trzeciej rundy. W pierwszej pokonał młodszego o 18 lat (!) Holendra Thiemo de Bakkera, a w czwartek rozstawionego z jedenastką Hiszpana Tommy'ego Robredo.

Wyniki meczów 2. rundy gry poj. mężczyzn:

Roger Federer (Szwajcaria, 1) - Juan Martin Del Potro (Argentyna) 6:2, 7:5, 6:1

Rafael Nadal (Hiszpania, 2) - Werner Eschauer (Austria) 6:2, 6:4, 6:1

Novak Djokovic (Serbia, 4) - Amer Delic (USA) 6:3, 3:6, 6:3, 7:6 (7-4)

Nikołaj Dawidenko (Rosja, 6) - Chris Guccione (Australia) 3:6, 5:7, 7:6 (7-5), 6:4, 6:2

Tomas Berdych (Czechy, 7) - Michael Llodra (Francja) 7:6 (7-4), 7:6 (7-2), 3:6, 7:6 (7-4)

James Blake (USA, 9) - Andrei Pavel (Rumunia) 6:4, 6:3, 6:3

Marcos Baghdatis (Cypr, 10) - Nicolas Devilder (Francja) 6:0, 7:6 (7-5), 6:7 (4-7), 6:2

Wayne Arthurs (Australia) - Tommy Robredo (Hiszpania, 11) 6:3, 7:6 (7-5), 6:3

Tommy Haas (Niemcy, 13) - Tomas Zib (Czechy) 6:3, 7:6 (7-5), 6:4

Michaił Jużny (Rosja, 14) - Gilles Simon (Francja) 6:4, 4:6, 3:6, 7:5, 6:4

Ivan Ljubicic (Chorwacja, 15) - Jan Hernych (Czechy) 6:4, 6:3, 6:4

Lleyton Hewitt (Australia, 16) - Simone Bolelli (Włochy) 6:2, 6:2, 6:1

Paul-Henri Mathieu (Francja) - David Ferrer (Hiszpania, 17) 6:3, 6:4, 6:3

Jarkko Nieminen (Finlandia, 18) - Florian Mayer (Niemcy) 3:6, 6:3, 7:6 (7-2), 2:6, 6:3

Jonas Bjoerkman (Szwecja, 19) - Wang Yeu-tzuoo (Tajwan) 6:0, 6:3, 6:7 (8-10), 6:4

Juan Carlos Ferrero (Hiszpania, 20) - Gilles Muller (Luksemburg) 6:4, 6:4, 6:7 (2-7), 7:6 (10-8)

Dmitrij Tursunow (Rosja, 21) - Michael Berrer (Niemcy) 4:6, 6:4, 6:4, 6:4

Guillermo Canas (Argentyna, 22) - Maks Mirnyj (Białoruś) 6:7 (7-4), 6:1, 7:6 (7-4), 7:6 (7-4)

David Nalbandian (Argentyna, 23) - Frank Dancevic (Kanada) 6:2, 6:3, 5:7, 6:3

Marat Safin (Rosja, 26) - Aisam-ul-Haq Qureshi (Pakistan) 6:4, 6:2, 7:6 (7-4)

Robin Soderling (Szwecja, 28) - Sebastien Grosjean (Francja) 6:3, 3:6, 6:3, 6:2

Lee Hyung-taik (Korea Płd.) - Agustin Calleri (Argentyna, 29) 7:6 (8-6), 6:4, 6:7 (3-7), 6:3

Feliciano Lopez (Hiszpania) - Tim Henman (W.Brytania) 7:6 (7-3), 7:6 (7-5), 3:6, 2:6, 6:1

Gael Monfils (Francja) - Kristof Vliegen (Belgia) 7:5, 7:6 (7-4) 7:6 (7-1)

Nicolas Kiefer (Niemcy) - Fabrice Santoro (Francja) 6:4, 6:3, 6:4

Edouard Roger-Vasselin (Francja) - Juan Ignacio Chela (Argentyna, 24) 7:6 (7-3), 6:4, 7:5

Jo-Wilfried Tsonga (Francja) - Nicolas Lapentti (Ekwador) 6:4, 6:2, 6:3.

Czy Radwańska pokona w III rundzie Kuzniecową?
Copyright © Agora SA